Do rozpoczęcia sezonu 2024/2025 zostało
Kup bilet
29 kw.

TREFL GDAŃSK MISTRZEM POLSKI JUNIORÓW MŁODSZYCH!

Po dwóch sezonach nieobecności w turnieju finałowym mistrzostw Polski juniorów młodszych, “gdańskie lwy” wróciły do najlepszej ósemki z przytupem. Podopieczni Mariusza Łobacza i Wojciecha Grzyba zwieńczyli tegoroczne rozgrywki historycznym dla klubu złotym medalem w tej kategorii wiekowej. Dodatkowo trzech zawodników Trefla odebrało nagrody indywidualne: najlepszym środkowym został Olgierd Skóra, najlepszym libero – Marcel Schadach, a MVP turnieju wybrano przyjmującego Macieja Koronę. 

W Kętrzynie rozegrany został ostatni etap mistrzostw Polski w kategorii juniorów młodszych. Od 24 do 28 kwietnia w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o medale walczyło ośmiu finalistów podzielonych na dwie grupy: Trefl Gdańsk, KS Metro Family Warszawa, Enea Energetyk Poznań i Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel (gr. A) oraz UMKS MOS Wola Warszawa, Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa, AKS Resovia Rzeszów i UKS MKS MDK Warszawa (gr. B).

Inauguracja turnieju nie poszła po myśli siatkarzy z Pomorza, od początku spotkania z Jastrzębiem-Zdrojem widać było nerwowość po ich stronie. Gra gdańszczan falowała i po pierwszym zaciętym secie wygranym przez nich na przewagi kolejne dwa, z dość wyraźną różnicą, na swoim koncie zapisali rywale. W czwartej partii Trefl wrócił na właściwe tory – wróciła zagrywka, która sprawiała problemy przeciwnikom i z akcji na akcję żółto-czarni powiększali prowadzenie, wygrywając ostatecznie z dziewięciopunktową różnicą. Wydawać by się mogło, że kilkanaście minut później w tie-breaku postawią kropkę nad “i”, lecz ponownie mieli problem ze skończeniem ataku, a kontry bezlitośnie wykorzystywali jastrzębianie, którzy ostatecznie triumfowali.

Na boisku czwartkowego spotkania z warszawskim KSem Metrem Family pojawiła się odmieniona drużyna “gdańskich lwów”, dobrze znana z poprzednich etapów mistrzostw Polski. Cały zespół, a w szczególności Olgierd Skóra oraz Maksymilian Durski, świetnie spisywał się w polu serwisowym, ułatwiając kolegom kończenie kolejnych piłek budujących przewagę nad warszawianami. Po nieco ponad godzinie rywalizacji, z dorobkiem czterech asów i ośmiu bloków, podopieczni Mariusza Łobacza i Wojciecha Grzyba cieszyli się z pierwszego, ważnego zwycięstwa w kontekście awansu do najlepszej czwórki, a nagrodę MVP meczu odebrał “mózg” drużyny – rozgrywający Filip Falkowski.

W ostatnim grupowym starciu, którego stawką było miejsce w najlepszej czwórce mistrzostw żółto-czarni zmierzyli się z Poznaniem. Zaciętą pierwszą partię zapisali na swoim koncie, dobrą grę kontynuowali również na początku drugiego seta. Przy zagrywkach Marcela Kicińskiego siatkarze Trefla wyszli na prowadzenie 7:4, a chwilę później tablica wyników wskazywała 11:6. Trener Enei Energetyka postanowił wykorzystać ostatnią przerwę, by pobudzić swoich zawodników do walki, co przyniosło oczekiwany efekt. Rywale odrobili stratę, co więcej – wyszli na prowadzenie 16:12. Gdańszczanie mieli problem z przebiciem się przez ich blok, co zaowocowało wysoką wygraną przeciwników i wyrównaniem stanu spotkania. Na szczęście feralna partia szybko poszła w zapomnienie i w kolejnych dwóch Pomorzanie dyktowali warunki, zmuszając poznaniaków do popełniania błędów. Po ostatnim gwizdku okrzyki radości wybuchły po stronie mistrzów Pomorza, którzy w tym spotkaniu pięć razy punktowali zagrywką i 11 blokiem. Najlepszym graczem został libero Marcel Schadach.

W piątkowy wieczór “gdańskie lwy” poznały swojego półfinałowego rywala, którym okazał się UMKS MOS Wola Warszawa. Dzień później o godz. 16 obie drużyny rozpoczęły walkę o finał mistrzostw Polski. Lepszy początek zanotowali warszawianie, od razu wychodząc na sześciopunktowe prowadzenie. Ekipa duetu Łobacz-Grzyb przy pomocy trenerów starała się dogonić rywali, co po części udało im się w końcówce, gdy w polu zagrywki był Adam Potempa, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku w ramach podwójnej zmiany z Oliwierem Kuropatwą. Jednak to drużyna przeciwna przybliżyła się do awansu, zapisując premierową odsłonę meczu na swoim koncie. Na szczęście w następnych setach role się odwróciły. Gdańszczanie zagrali zdecydowanie lepiej, utrzymali koncentrację do końca. Ponownie dobrze pracowali blokiem, którym zatrzymali atakujących z Warszawy aż 11 razy, a 12 razy utrzymali piłkę w grze po wybloku; do tego dołożyli również siedem oczek z zagrywki i pewnie zamknęli pojedynek w czterech setach. Statuetka MVP trafiła w ręce środkowego Olgierda Skóry, który zdobył dla swojej drużyny aż 17 punktów (10 atakiem, 5 blokiem i 2 zagrywką).

Finałowa rywalizacja z jastrzębianami była okazją do rewanżu za wcześniejszą porażkę w grupie. Wyrównaną pierwszą partię Trefl zakończył na swoją korzyść, a kolejna, podobnie jak kilka dni wcześniej, należała do Ślązaków, którzy niemal każdy błąd Pomorzan przekuwali w swoje punkty. Mając w pamięci nieudane pierwsze spotkanie, gdańszczanie nie dopuścili, by emocje związane ze stawką meczu ponownie wzięły górę. I rzeczywiście starali się utrzymać koncentrację i swoja grę na dobrym poziomie przez resztę spotkania. Gdy zaszła potrzeba, z pomocą przychodził wielokrotnie wspominany blok, którym tym razem “gdańskie lwy” wygrały niemal seta – według statystyk tym elementem zdobyli aż 20 oczek! W końcówce starcia żółto-czarni mieli kilka piłek meczowych (24:19), lecz poziom stresu kibiców Trefla znacząco wzrósł, gdy ich drużyna nie kończyła kolejnych akcji i tablica wyników wskazywała już 24:22. W powietrzu wisiał tie-break, gdy czwarta piłka meczowa nie została skończona w pierwszej akcji, na szczęście Maksymilian Durski wykorzystał kontratak, zapewniając swojej ekipie mistrzostwo Polski, a klubowi historyczny złoty medal w kategorii juniorów młodszych. Najwięcej punktów w drużynie z Gdańska zdobył Maciej Korona i to on został wyróżniony jako najlepszy gracz finału.

Przed dekoracją medalistów Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych w Piłce Siatkowej przyznano nagrody indywidualne. Trzy z sześciu otrzymali siatkarze Trefla. Olgierd Skóra został najlepszym środkowym, Marcel Schadach – najlepszym libero, a laury dla MVP turnieju odebrał przyjmujący Maciej Korona. Ci sami zawodnicy rok wcześniej otrzymali identyczne wyróżnienia w kategorii młodzika, w którym również zdobyli złoto pod wodzą Oskara Janiszewskiego i Pawła Degucia. Laureaci podzielili się swoimi wrażeniami po zakończeniu imprezy.

Olgierd Skóra: Nasz występ oceniam jako bardzo dobry. Mimo przegranego pierwszego spotkania z Jastrzębskim Węglem wygraliśmy turniej dzięki ciężkiej pracy, którą wykonaliśmy przez cały sezon. Myślę, że najtrudniejszym starciem tego turnieju był mecz finałowy mecz, który jednocześnie był dla nas okazją do rewanżu za porażkę w grupie. Stres, który dopisywał każdemu z nas był niewyobrażalny i myślę, że każdy miał inne nastawienie do meczu, choć cel pozostawał ten sam – zdobycie tytuły mistrza Polski. W każdym pojedynku starałem się dać z siebie o 10% więcej i poprawić błędy, które mi dopisywały w poprzednich meczach. Pierwsze wyróżnienie otrzymałem po półfinale z MOSem i to już był przyjemny moment, który sprawił, że uwierzyłem, że mogę również powalczyć o nagrodę indywidualną. Wspaniałym uczuciem było odebranie na koniec trofeum dla najlepszego środkowego turnieju.

Marcel Schadach: Myślę, że na finałach pokazaliśmy dobrą grę. W pewnych momentach dominowaliśmy nad drużynami naszym doświadczeniem i to pozwoliło nam zwyciężać, choć musimy jeszcze popracować nad utrzymaniem koncentracji po wygranych setach oraz poprawić system blok-obrona. Z mojej perspektywy najtrudniejszym meczem był ten grupowy z Warszawą, który graliśmy po inauguracyjnej porażce z jastrzębianami, oraz sam finał. Jednak wiedzieliśmy, o co gramy i krok po kroku dążyliśmy do osiągnięcia upragnionego celu. W końcówce czwartego seta finałowego meczu z JSW już wiedziałem, że zdobędziemy złoto, lecz musieliśmy podtrzymać kibiców w niepewności, gdy z wyniku 24:19 zrobiło się 24:22. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Nagroda dla najlepszego libero, którą otrzymałem na zakończenie, to dla mnie duże wyróżnienie. Wiem, ile pracowałem na ten sukces, wciąż chcę się polepszać na tej pozycji, dlatego jest mi bardzo miło, że zostałem doceniony.

Maciej Korona: Grając na tych mistrzostwach, doświadczyłem jednego z najpiękniejszych momentów w mojej dotychczasowej karierze siatkarskiej. Mecze na takim poziomie nie zdarzają się często, a intensywność emocji jakie przeżyliśmy, była niesamowita. Organizacja turnieju była doskonała, ale to właśnie rywalizacja na boisku stanowiła prawdziwe wyzwanie. Przez cały czas trwania zawodów towarzyszyły mi mieszane uczucia nerwów i radości, ekscytacji podczas gry oraz kibicowania innym drużynom. Moim zdaniem najbardziej wymagającym spotkaniem był nasz finałowy pojedynek z AT Jastrzębskim Węglem, który przyniósł wiele zwrotów akcji, chwil radości, stresu i szczęścia. Udowodniliśmy jednak, że potrafimy zachować spokój w kluczowych akcjach i zdobyć decydujące punkty. Ekscytującym momentem było wręczenie nagród indywidualnych. Nie mogłem uwierzyć, kiedy usłyszałem swoje nazwisko przy wyborze MVP turnieju. To dla mnie ogromne wyróżnienie i docenienie, szczególnie że jestem jednym z młodszych zawodników w moim zespole. Wszyscy prezentujemy doskonałe umiejętności siatkarskie, zagraliśmy na wysokim poziomie i zostawiliśmy kawał serducha na boisku. Chciałbym serdecznie podziękować całemu sztabowi, który pomógł nam osiągnąć ten sukces, i przede wszystkim dziękuję moim kolegom z drużyny, bez których te zwycięstwa i zdobycie złotego medalu mistrzostw Polski juniorów młodszych nie byłoby możliwe. To efekt ciężkiej pracy całej drużyny i każdego z osobna. Osobiście cieszę się i z dumą reprezentuję Trefl Gdańsk.

Skład „gdańskich lwów” podczas turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów młodszych:
rozgrywający: Filip Falkowski, Oliwier Kuropatwa, Łukasz Piotrowicz, Mateusz Wąsikowski
atakujący: Oskar Kasprowicz, Marcel Kiciński (kapitan), Szymon Mortas, Adam Potempa
przyjmujący: Maksymilian Belczewski, Maksymilian Durski, Maciej Korona, Michał Nikonowicz, Jan Pacholski, Marcin Ptaszyński
środkowi: Jakub Dryll, Kamil Kossewski, Arkadiusz Malek, Igor Nurkiewicz, Adam Saidowski, Olgierd Skóra
libero: Piotr Gurdziński, Marcel Schadach, Stanisław Urban, Piotr Wieruszewski 
sztab:
 Mariusz Łobacz (I trener), Wojciech Grzyb (II trener), Tomasz Lewandowski (fizjoterapeuta)

Wyniki turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów młodszych:
24.04
(A) Trefl Gdańsk – Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel 2:3 (27:25, 19:25, 17:25, 25:16, 7:15)
(A) KS Metro Family Warszawa – Enea Energetyk Poznań 0:3 (20:25, 15:25, 18:25)
(B) UMKS MOS Wola Warszawa – UKS MKS MDK Warszawa 3:2 (26:28, 25:20, 25:20, 23:25, 15:12)
(B) Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – AKS Rzeszów 1:3 (25:22, 28:30, 23:25, 12:25)

25.04
(A) Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel – Enea Energetyk Poznań 3:1 (20:25, 25:18, 25:19, 25:22)
(A) Trefl Gdańsk – KS Metro Family Warszawa 3:0 (25:19, 25:16, 25:14), MVP: Filip Falkowski
(B) UKS MKS MDK Warszawa – AKS Rzeszów 0:3 (18:25, 9:25, 12:25)
(B) UMKS MOS Wola Warszawa – Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa 3:2 (25:17, 21:25, 14:25, 26:24, 16:14)

26.04
(A) KS Metro Family Warszawa – Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel 3:2 (22:25, 25:14, 20:25, 25:23, 16:14)
(A) Enea Energetyk Poznań – Trefl Gdańsk 1:3 (23:25, 25:14, 20:25, 16:25), MVP: Marcel Schadach
(B) Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – UKS MKS MDK Warszawa 3:1 (27:25, 25:19, 18:25, 25:20)
(B) AKS Rzeszów – UMKS MOS Wola Warszawa 3:0 (25:19, 25:20, 25:10)

27.04
mecz o 7. miejsce
KS Metro Family Warszawa – UKS MKS MDK Warszawa 3:0 (25:19, 27:25, 27:25)
mecz o 5. miejsce
Enea Energetyk Poznań – Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa 1:3 (19:25, 25:21, 18:25, 21:25)
I półfinał
Trefl Gdańsk – UMKS MOS Wola Warszawa 3:1 (22:25, 25:20, 25:17, 25:16), MVP: Olgierd Skóra
II półfinał
Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel – AKS Rzeszów 3:0 (25:21, 25:19, 25:19)

28.04
mecz o 3. miejsce
UMKS MOS Wola Warszawa – AKS Rzeszów 3:2 (23:25, 25:17, 25:22, 30:32, 17:15)

mecz o 1. miejsce
Trefl Gdańsk – Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:21, 18:25, 25:20, 25:22), MVP: Maciej Korona

Klasyfikacja końcowa finału mistrzostw Polski juniorów młodszych:
1. Trefl Gdańsk
2. Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel
3. UMKS MOS Wola Warszawa
4. AKS Rzeszów
5. Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa
6. Enea Energetyk Poznań
7. KS Metro Family Warszawa
8. UKS MKS MDK Warszawa

Nagrody indywidualne:
Najlepszy atakujący: Jakub Szczurowski (AT Jastrzębski Węgiel)
Najlepszy rozgrywający: Piotr Pilarz (AT Jastrzębski Węgiel)
Najlepszy środkowy: Olgierd Skóra (Trefl Gdańsk)
Najlepszy przyjmujący: Dawid Banasiak (UMKS MOS Wola Warszawa)
Najlepszy libero: Marcel Schadach (Trefl Gdańsk)
MVP: Maciej Korona (Trefl Gdańsk)

fot. pzps.pl

Sponsor PlusLigi

Sponsor Tytularny

Partner Strategiczny

Sponsorzy Złoci

Partner Złoty

Partnerzy

Partner Technologiczny

Patroni medialni