Po krótkiej świąteczno-noworocznej przerwie żółto-czarni młodzieżowcy kontynuują treningi, powoli wracają również do starć ligowych. Jako pierwsi o punkty walczyli drugoligowcy, którzy po tie-breaku przegrali z zespołem z Wilczyna. Takim samym rezultatem zakończyło się także ich poprzednie spotkanie, które rozegrali w Międzyrzeczu. Natomiast ostatnie pojedynki w 2020 roku w kategorii juniorów i juniorów młodszych „gdańskie lwy” rozstrzygnęły na swoją korzyść.

W minioną sobotę Trefl Lębork podjął LUKS Wilki Wilczyn, z którym sąsiaduje w tabeli grupy 1. Lęborczanie spotkanie zaczęli z wysokiego „c” – dobre zagrywki, najpierw Michała Inerowicza, a potem Michała Cioka, pozwoliły im ustawiać skuteczne bloki oraz bezlitośnie wykorzystywać kontry. Rywale nie byli w stanie przebić się na drugą stronę siatki, a gospodarze spokojnie budowali bezpieczną przewagę – 5:0, 11:4, 18:5, by ostatecznie zwyciężyć różnicą 17 oczek.
O ile pierwszy set Pomorzanie kontrolowali od początku do końca, o tyle w drugim role się odwrócił i to siatkarze z Wilczyna nadawali ton grze. Tym razem to podopieczni Ariela Fijoła i Jarosława Pruskiego mieli problem ze skończeniem ataków, co spowodowało, że goście odskoczyli na kilka punktów, w konsekwencji doprowadzając do wyrównania stanu w meczu.
Początek trzeciej partii znów należał do „lęborskich lwów” (8:2, 11:7), jednak rywale skrupulatnie odrabiali straty, by w końcu doprowadzić do remisu po 14 oraz po 21. Na szczęście w końcówce gracze Trefla zachowali zimną krew, wygrywając 25:23.
Czwarty set był najbardziej zacięty, bowiem niemal cały czas walka toczyła się punkt za punkt. Niestety od stanu 19:19 skuteczniejsi byli wilczynianie, zapewniając sobie kilka piłek setowych. Mimo mocnych zagrywek Macieja Ptaszyńskiego, który pojawił się w polu serwisowym przy wyniku 21:24, gospodarzom nie udało obronić wszystkich setboli.
W tie-breaku lęborczanie przegrywali już 1:5, lecz szybko zniwelowali stratę przy dobrym serwisie swojego kapitana. Potem jednak na prowadzenie znów wyszła drużyna przeciwna i ostatecznie zakończyła spotkanie na swoją korzyść.

Trefl Lębork: Inerowicz 4 punkty, Dolak 4, Ciok 17, Ptaszyński 19, Zaleszczyk 14, Golik 11, Klimik (libero) oraz Kowalski (libero), Boniaszczuk, Szydlik, Haldorsen.

Z kolei w przedświątecznych pojedynkach, oprócz drużyny z Lęborka, o punkty walczyli także juniorzy oraz juniorzy młodsi. Najstarsza młodzież udała się w dłuższą podróż na południowy zachód. Pierwszym przystankiem był Gorzów Wielkopolski. Podopieczni Ariela Fijoła wygrali 3:0, jednak pojedynek do łatwych nie należał. Dwie pierwsze odsłony meczu były wyrównane i minimalnie padły łupem żółto-czarnych, natomiast w ostatniej goście byli już wyraźnie lepsi, pokonując gorzowian do 17.
Dzień później lęborczan czekało starcie z liderem grupy 1. – Międzyrzeczem. Gospodarze w pierwszej i trzeciej partii bardzo dobrze grali blokiem, stopniowo budując sobie bezpieczną przewagę. „Lęborskie lwy” starały się ją niwelować, ale nawet gdy udało im się dojść międzyrzeczan na jeden-dwa punkty, ci znów odskakiwali, wygrywając te odsłony pojedynku. U siatkarzy Trefla w drugim i trzecim secie świetnie funkcjonowała zagrywka, która pozwoliła im wykorzystywać kontry czy przechodzące piłki, dzięki czemu o zwycięstwie miał zadecydować tie-break. Wyrównany bój obie ekipy toczyły do stanu 7:7, niestety potem liderzy tabeli wyszli na kilkupunktowe prowadzenie i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niemniej jednak żółto-czarni nie wracali do domu ze spuszczonymi głowami – do końca walczyli o wygraną, a nagrodą za ich determinację był cenny punkt, który urwali wyżej notowanemu rywalowi.

Trefl Lębork: Inerowicz, Dolak, Ptaszyński, Bogucki I., Zaleszczyk, Bogucki M., Pruszkowski (libero) oraz Boniaszczuk, Wrycza, Kossmann, Klimik.

Końcówka 2020 roku była pomyślna również dla pozostałych ekip Trefla. Drudzy juniorzy po pięciosetowym boju pokonali GKS Stoczniowiec Gdańsk na terenie rywala, natomiast w młodszej kategorii z tym samym przeciwnikiem nie stracili już seta.

Wyniki:
II liga
SKS Gorzów Wielkopolski – Trefl Lębork 0:3 (23:25, 26:28, 17:25)
LBS Bank Janas Logistics KS Orzeł Międzyrzecz – Trefl Lębork 3:2 (25:21, 18:25, 25:18, 20:25, 15:12)
Trefl Lębork – LUKS Wilki Wilczyn 2:3 (25:8, 14:25, 25:23, 23:25, 12:15)

juniorzy
GKS Stoczniowiec Gdańsk – Trefl Gdańsk II 2:3 (15:25, 25:21, 12:25, 25:21, 11:15)

juniorzy młodsi
Trefl Gdańsk I – GKS Stoczniowiec Gdańsk 3:0 (25:17, 25:19, 25:16)

Fot. Piotr Boniaszczuk