Zwycięstwem 3:0 Trefl Gdańsk zakończył 2020 rok w ERGO ARENIE. W swym ostatnim domowym spotkaniu w tym roku „gdańskie lwy” pokonały ekipę Stali Nysa i odniosły tym samym ósmą wygraną z rzędu. Teraz przed gdańszczanami wyjazd do Kędzierzyna-Koźla, gdzie w sobotę o godz. 14:45 zmierzą się z Grupą Azoty ZAKSĄ.

Trefl Gdańsk – Stal Nysa 3:0 (25:19, 26:24, 25:16)

Trefl Gdańsk: Lipiński 14, Janusz 2, Sasak 14, Reichert 5, Urbanowicz 7, Crer 10, Olenderek (libero) oraz Wlazły, Kozub

Stal Nysa: Komenda 4, Bućko 7, Ben Tara 8, Schamlewski 4, Lemański 10, Łapszyński 5, Ruciak (libero) oraz Długosz 1, Dembiec (libero), Szczurek, Filip 2

MVP: Bartłomiej Lipiński

Liczby meczu:

2 – po raz drugi w tym sezonie w wyjściowej szóstce znalazł się 19-letni wychowanek Trefla Gdańsk środkowy Karol Urbanowicz. W połowie października w meczu z PGE Skrą zastąpił on Pablo Crera, który w dniu meczu doznał drobnego urazu, a dziś niezależnie od pełnej dyspozycji wszystkich graczy ze środka siatki trener Winiarski zdecydował, by zaczął on mecz od pierwszej piłki. Młody środkowy zdobył siedem punktów, skończył pięć z sześciu piłek, a także dwukrotnie skutecznie zablokował przeciwnika.

3 – trzy wygrane challenge Trefla przyczyniły się w końcówce drugiego seta do rozstrzygnięcia tej partii na korzyść gdańszczan. Najpierw goście dwukrotnie dotknęli siatki, a następnie jeden z graczy Stali przekroczył linię środkową, przez co rezultat na tablicy wyników zmienił się z 25:25 na 26:24. W trzecim secie gospodarze już zdecydowanie pokazali pełnię swoich możliwości i nie pozwolili się zbliżyć rywalom ani na chwilę.

5 – piątą statuetkę MVP otrzymał w tym spotkaniu Bartłomiej Lipiński. Przyjmujący zdobył 14 punktów, notując przy tym 67% skuteczności w ataku i 48% w przyjęciu. Dwa punkty zdobył bezpośrednio z zagrywki. Taką samą liczbę oczek w całym meczu zapisał na swym koncie atakujący Kewin Sasak.

Pomeczowa wypowiedź:

Marcin Janusz: Bardzo się cieszymy. To już nasze ósme zwycięstwo z rzędu, co świadczy o tym, że gramy równo. Mieliśmy lekkie obawy przed tym meczem, ponieważ Nysa jest zespołem, który gra dobrze. Myślę, że może mylić to, że zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, na pewno ci, którzy oglądali ich mecze wiedzą, że mają momenty dobrej gry. Podeszliśmy przygotowani i na szczęście się udało. To, co też cieszy to fakt, że możemy rotować składem. Mamy tak szeroki skład, że możemy grać z Karolem, Kewinem, w ostatnim meczu z Łukaszem na rozegraniu, więc na pewno trener ma duży komfort, a i dla nas jest to duży komfort, ponieważ też możemy odpocząć i rozłożyć odpowiednio siły na cały sezon. Na razie widzę same pozytywy i oby to utrzymać jak najdłużej.

Pełna relacja z meczu dostępna w serwisie naszego patrona medialnego trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/Trefl-Gdansk-Stal-Nysa-3-0-Mateusz-Mika-przeszedl-operacje-kolana-n151603.html.