Do meczu z kibicami zostało
Kup bilet
17 mar

Trefl lepszy od ZAKSY na wyjeździe

Grupa Azoty ZAKSA gładko wygrała pierwszego seta, ale potem siatkarze Trefla Gdańsk pokazali prawdziwie lwi pazur i wywieźli bezcenną wygraną 3:1 z Kędzierzyna-Koźla. To pierwsza wyjazdowa wygrana Trefla w lidze od 24 listopada 2023 r., gdy „gdańskie lwy” wygrały ze Ślepskiem Malow w Suwałkach. Czekaliśmy na zwycięstwo w delegacji dokładnie 114 dni.

Tylko pierwszy set należał do ZAKSY, która jest trzykrotnym triumfatorem Ligi Mistrzów. Po asie serwisowym byłego zawodnika „lwów” Dmytro Paszyckiego (zaledwie 73 km/h) gospodarze prowadzili już 8:3. Zaraz David Smith zaserwował kolejnego sprytnego asa. Przy stanie 14:9 Mikołaja Sawickiego zmienił Piotr Orczyk. Niewiele to dało, ZAKSA do końca seta powiększała konsekwentnie prowadzenie, które utrzymali do końca partii, którą zakończył blok Łukasza Kaczmarka na Mikołaju Sawickim.

Pierwszy set nie był dobry w wykonaniu Trefla Gdańsk, drugi znacznie lepszy. „Lwy” musiały gonić gospodarzy, którzy wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Przy stanie 15:11 Igor Juricić dokonał zmiany na środku – Patryk Niemiec zastąpił Karola Urbanowicza i to był strzał w dziesiątkę. Lukas Kampa asem serwisowym zmniejszył deficyt gości do jednego punktu – było już tylko 14:15. Wkrótce był już remis, a po dwóch atakach Jana Martineza Franchi Trefl po raz pierwszy prowadził w tym meczu – 21:19. Wówczas o czas był zmuszony prosić trener gospodarzy, a zaraz po przerwie potężną bombę zaserwował Mikołaj Sawicki i ZAKSA znów wzięła czas – po jednej piłce! Po przerwie, cóż za niespodzianka – Sawicki zdemolował obronę rywali asem serwisowym, aż gospodarze posłali do boju kontuzjowanego ostatnio Aleksandra Śliwkę. Nie pomogło, partię zakończył potężnym atakiem Kewin Sasak – 25:20 i 1:1 w setach.

Trzeci set był wyrównany, chociaż minimalną przewagę zyskała ZAKSA, było już 11:8 dla gospodarzy, a wnet 15:10. Jakub Czerwiński zmienił Sawickiego i wreszcie zadziałał gdański blok – Martinez dwa razy zablokował Łukasza Kaczmarka i niebawem było już tylko 15:13. Asem serwisowym wyrównał kapitan naszej drużyny Lukas Kampa i było po 16, a Martinez i Niemiec blokami dali Treflowi prowadzenie – 18:16. Po efektownym bloku Jordana Zaleszczyka, było już 21:18 dla gości. Ten sam zawodnik zakończył seta potężnym smeczem i było 2:1 dla Trefla Gdańsk po 36 minutach walki w trzeciej partii.

„Gdańskie Lwy” poczuły się pewnie na boisku aktualnego triumfatora Ligi Mistrzów i to było widać. Czwarty set był ich popisem. Nie najwyższy przecież Jan Martinez Franchi zablokował rywali i było 8:4 dla Trefla. Argentyńczyk rozgrywał świetną partię, co podkreślił asem serwisowym. Podobną sztuką popisał się Kampa. Spotkanie „kiwką” zakończył kapitan Trefla Gdańsk – Lukas Kampa, skuteczny w ataku MVP dzisiejszego spotkania. To zwycięstwo daje „lwom” powrót na piąte miejsce w PlusLidze.

Gdańscy siatkarze wrócą do ERGO ARENY na “mecz kaszubski”, w którym rywalem będzie PSG Stalą Nysa – spotkanie odbędzie się w piątek, 22 marca o godz. 17:30.

MVP Lukas Kampa

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 1:3 (25:16, 20:25, 21:25, 17:25)

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Bednorz 18, Kaczmarek 14, Paszycki 13, Szymański 4, Smith 4, Janusz 3 – Shoji (l.), Chitigoi 4, Kluth 2, Takvam 1, Stępień 0, Śliwka 0.

Trefl Gdańsk: Sasak 16, Martinez Franchi 15, Sawicki 13, Zaleszczyk 9, Kampa 8, Urbanowicz 1 – Koykka (l.), Niemiec 7, Orczyk 2, Czerwiński 0.

Sponsor PlusLigi

Sponsor Tytularny

Partner Strategiczny

Sponsorzy Złoci

Partner Złoty

Partnerzy

Partner Technologiczny

Patroni medialni