W swoim ostatnim meczu w 2020 roku Trefl Gdańsk mierzył się w Kędzierzynie-Koźlu z liderem tabeli PlusLigi Grupą Azoty ZAKSĄ. Tak jak w swoich 12 poprzednich meczach kędzierzynianie rozstrzygnęli to starcie na swoją korzyść, pozostając jedyną niepokonaną ekipą w tym sezonie PlusLigi. „Gdańskie lwy” na ligowe parkiety powrócą dopiero za trzy tygodnie, 9 stycznia w Bełchatowie.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 3:0 (25:17, 25:21, 25:22)

Grupa Azoty ZAKSA: Kaczmarek 9, Kochanowski 11, Toniutti 2, Śliwka 9, Semeniuk 14, Smith 9, Zatorski (libero) oraz Kluth

Trefl: Lipiński 5, Wlazły 13, Janusz 1, Reichert 13, Mordyl 7, Crer 8, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak, Janikowski

MVP: Kamil Semeniuk

Liczby meczu:

3 – trzypunktową przewagę zbudowali gracze Grupy Azoty ZAKSY w początkowej fazie pierwszego seta (z 4:4 na 7:4) i niestety następnie nie udało już się gdańszczanom zbliżyć do rywali na mniej niż dwa punkty. Gospodarze pokazywali swoją siłę zarówno w polu zagrywki, jak i w ataku. W ekipie Trefla jak zawsze było pełne zaangażowanie, dzięki czemu w wielu momentach meczu oglądaliśmy bardzo długie wymiany. W końcówce inauguracyjnej partii gospodarze byli zdecydowanie skuteczniejsi na skrzydłach i w bloku.

4 – czteropunktową serię zanotowali gracze Trefla w drugim secie (z 11:17 na 15:17), który zaczął się od prowadzenia gospodarzy 6:1. Dwukrotnie, gdy gdańszczanie zbliżali się do kędzierzynian na dwa „oczka” o czas prosił trener Nikola Grbić. Początkowo inaczej układał się trzeci set, którego gdańszczanie rozpoczęli od prowadzenia 4:2 dzięki skutecznym bloku. Po chwili jednak ponownie gospodarze zaprezentowali siłę ofensywną i objęli prowadzenie. W końcówce trzeciego seta Pablo Crer i Marcin Janusz obronili dwie piłki meczowe odpowiednio atakiem ze środka i asem serwisowym (24:20 na 24:22), jednak ostatecznie Grupa Azoty zamknęła to starcie w trzech setach. W całym meczu gospodarze dominowali przede wszystkim w polu zagrywki (pięć asów serwisowych i cztery błędy przy trzech asach i 11 błędach Trefla), a także bloku (11 kędzierzynian kontra pięć gdańszczan).

8 – gdańszczanie do starcia z Grupą Azoty ZAKSĄ przystępowali po serii ośmiu wygranych. Jednak już wcześniej w październiku i listopadzie Trefl musiał uznać także wyższość PGE Skry, Jastrzębskiego Węgla i również kędzierzynian w pierwszym starciu zespołów w tym sezonie. Jak podkreśla trener Michał Winiarski takie mecze to także świetna nauka dla drużyny, dzięki której zawodnicy mogą się rozwijać i stawiać kolejne kroki. Teraz przed gdańszczanami trzy tygodnie przerwy od ligowych zmagań. Z uwagi na rozegranie awansem w listopadzie meczu z VERVĄ Warszawa ORLEN Paliwa, który pierwotnie planowany był na 23 grudnia najbliższym starciem dla Trefla będzie mecz 9 stycznia w Bełchatowie z PGE Skrą.

Relacja punkt po punkcie dostępna w serwisie patrona medialnego „gdańskich lwów” – portalu trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/Grupa-Azoty-Zaksa-Kedzierzyn-Kozle-TREFL-Gdansk-3-0-n151534.html.