Przez ostatnie pięć tygodni reprezentacje rywalizujące w Lidze Narodów rozegrały łącznie po 15 spotkań. Biało-czerwoni zmagania rozpoczęli turniejem odbywającym się w Katowicach i Krakowie, a zakończyli w Australii. Wśród „gdańskich lwów” w kadrze Polski w największej liczbie spotkań wystąpił Piotr Nowakowski. Środkowy był powołany na trzy pierwsze turnieje, a trener Heynen skorzystał z niego w ośmiu meczach. „Pit” zdobył w nich łącznie 49 punktów, a po trzecim weekendzie zmagań prowadził w rankingu najlepiej blokujących całych rozgrywek.

Również na trzy turnieje powołany był Maciej Muzaj, który wystąpił w sześciu meczach. Najlepsze spotkanie atakujący zanotował w miniony weekend, przeciwko Brazylii, w którym zdobył 18 „oczek”, będąc drugim najlepiej punktującym zawodnikiem meczu. W tym spotkaniu podstawowym rozgrywającym reprezentacji był z kolei Marcin Janusz, który w przyszłym sezonie będzie prowadzić grę Trefla Gdańsk. Janusz, który w biało-czerwonych barwach debiutował w maju tego roku, został powołany przez trenera Heynena właśnie na jeden turniej – ostatni w Melbourne.

Z kolei w reprezentacji Serbii w dziewięciu spotkaniach wystąpił nowy przyjmujący Trefla Gdańsk, Nikola Mijailović, który był powołany na wszystkie pięć turniejów Ligi Narodów. Najlepsze występy zanotował przeciwko Korei i Chinom, w których zdobył odpowiednio 13 i 12 punktów.

Biało-czerwoni oraz Serbowie teraz rozpoczynają przygotowania do turnieju Final Six, który rozpocznie się w następną środę, 4 lipca, w Lille. Polacy w grupie B rywalizować będą o awans do półfinału z Rosjanami (środa, 4 lipca, godz. 18:00, transmisja w Polsacie Sport) oraz USA (czwartek, 5 lipca, godz. 18:00, transmisja w Polsacie Sport). Serbowie z kolei zmierzą się z Brazylią (czwartek, 5 lipca, godz. 20:45, transmisja w Polsacie Sport) oraz Francją (piątek, 6 lipca, godz. 20:45, transmisja w Polsacie Sport). W sobotę 7 lipca cztery najlepsze ekipy spotkają się w półfinałach, a w niedzielę 8 lipca odbędą się finał (godz. 20:45) oraz wcześniej mecz o 3. miejsce (godz. 17:00).