W środę 13 listopada o godz. 20:30 Trefl Gdańsk podejmie w ERGO ARENIE Asseco Resovię Rzeszów. Starcie to zapowiada się bardzo emocjonująco, ponieważ obydwie drużyny w swoich dwóch ostatnich meczach odnosiły zwycięstwa i każdy chce przedłużyć tę passę. Czy do starcia w jakiś szczególny sposób przygotowuje się rzeszowianin, który przed tym sezonem z Asseco Resovii przeniósł się do Gdańska? – W sporcie nie ma miejsca na sentymenty – zapowiada rozgrywający Łukasz Kozub.
Trefl Gdańsk ma za sobą trzy ligowe starcia, natomiast Asseco Resovia już pięć. Wynika to z faktu, że gdańszczanie pauzowali w weekendowej kolejce PlusLigi ze względu na przesunięcie otwarcia nowej hali w Suwałkach, a rzeszowianie rozegrali też już awansem spotkanie z BKS-em Visła Bydgoszcz, pierwotnie zaplanowane na przyszły weekend. – Czy przełożenie meczu w Suwałkach na grudzień ma wpływ na przygotowania do meczu z Asseco Resovią, przekonamy się w środę wieczorem. Pewne jest to, że przepracowaliśmy ten okres dobrze, zamieniając weekendowe spotkanie ligowe na wewnętrzny sparing, który miał za zadanie przytrzymać nasz rytm meczowy – mówi rozgrywający gdańszczan, Łukasz Kozub. Samo starcie „gdańskich lwów” z „rzeszowskimi wilkami” także odbywa się awansem – jest ono przełożone na środę z początku nowego roku (13. kolejka, pierwotnie planowana na weekend 4-5 stycznia).
Trefl do środowego meczu przystępuje po zwycięstwach z Cerradem Eneą Czarnymi Radom i GKS-em Katowice, natomiast Resovia w ostatnich dwóch spotkaniach wygrała z Cuprum Lubin i BKS-em Visłą Bydgoszcz, a wcześniej musiała uznać wyższość GKS-u Katowice, Ślepska Malow Suwałki oraz Indykpolu AZS-u Olsztyn. – Szczegółowa analiza gry Asseco Resovii i odprawa wideo przed nami, natomiast oglądałem mecze rzeszowian w telewizji i według mnie kluczowym zawodnikiem jest Nicholas Hoag – mówi Łukasz Kozub. Kanadyjski przyjmujący, który do Rzeszowa przeniósł się z włoskiej Perugii, ma na swoim koncie statuetkę MVP za starcie z Bydgoszczą, a w ostatnich pięciu meczach zdobył 76 punktów, notując przy tym wysokie skuteczności w przyjęciu i ataku. Barw Resovii bronią także m.in. Zbigniew Bartman, Marcin Komenda, Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, czy Nicolas Marechal, a także były atakujący gdańszczan Damian Schulz. W ubiegłym sezonie w Asseco Resovii występował z kolei Łukasz Kozub, dla którego Rzeszów to miasto rodzinne. – W sporcie nie ma miejsca na sentymenty. Mecz z Asseco Resovią traktuję jak każde inne ligowe starcie – zapowiada rozgrywający „gdańskich lwów”.
Środowy pojedynek zapowiada się także interesująco ze względu na trenerów obu drużyn. W przeszłości reprezentowali biało-czerwone barwy, w 2006 r. razem cieszyli się z wicemistrzostwa świata, a dziś, po zakończeniu świetnych karier zawodniczych, prowadzą plusligowe zespoły. W środowy wieczór na ławce trenerskiej w ERGO ARENIE spotkają się bowiem Piotr Gruszka, który od tego sezonu prowadzi Asseco Resovię oraz szkoleniowiec Trefla Michał Winiarski.
Początek środowego meczu w ERGO ARENIE o godz. 20:30, więc gdański klub, mając na względzie późną godzinę pierwszego gwizdka spotkania, przygotował coś dla fanów. Razem z klubowym Partnerem, producentem kawy marki Vieira Cafe, gdańszczanie będą częstować kibiców mini opakowaniami zmielonej, brazylijskiej kawy na czwartkowy poranek. Maskotki na trybunach będą mieć 500 20-gramowych opakowań, a każde z nich idealnie wystarczy na dwie filiżanki pobudzającego napoju. W jednej z przerw meczu odbędzie się też konkurs wiedzy o kawie, z którego dowiemy się m.in. jaka jest ulubiona kawa trenera Winiarskiego oraz ile kaw dziennie wypija sztab szkoleniowy „gdańskich lwów”. Już w ubiegłym tygodniu kawą od Vieira Cafe wraz z informacją o meczu w gdańskich tramwajach częstowali także Marcin Janusz i Paweł Halaba, zachęcając w ten sposób do kibicowania w środę z trybun ERGO ARENY.
Bilety na środowy mecz z Asseco Resovią można kupować za pośrednictwem strony www.gdanskielwy.pl, a także w kasach w ERGO ARENIE (klubowa kasa nr 4 otwarta we wtorek 12.11 w godz. 16 – 19 oraz w dniu meczu w godz. 16:30 – 20:30) oraz punktach partnerskich – Hotelu Haffner, siedzibie Stowarzyszenia Turystycznego Sopot oraz Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART. Ceny zaczynają się już od 15 zł w przypadku wejściówek ulgowych oraz 20 zł za bilet normalne w strefie zielonej, kończąc na odpowiednio 30 i 40 zł gwarantującej najlepszy widok na boisko w strefie czerwonej.