Aliaksei Nasevich może już oficjalnie reprezentować Polskę

20-letni atakujący Trefla Gdańsk Aliaksei Nasevich, który w sezonie 2022/2023 w PlusLidze występował jako zawodnik zagraniczny, przynależący do federacji białoruskiej, w obecnym sezonie reprezentacyjnym, a także od najbliższych rozgrywek ligowych będzie już grał z licencją Polskiego Związku Piłki Siatkowej. – Procedurę zmiany przynależności siatkarskiej Aleksa rozpoczęliśmy w styczniu, w marcu uiściliśmy wszelkie opłaty do FIVB oraz białoruskiego związku siatkarskiego, z nadzieją, że pozytywna decyzja światowej federacji nadejdzie jeszcze w trakcie sezonu PlusLigi. Tak się jednak nie stało, ale bardzo się cieszymy, że Aleks będzie mógł wystąpić jako Polak już w nadchodzących mistrzostwach świata U21, do których się przygotowuje z biało-czerwonymi – mówi Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.

Aliaksei Nasevich do seniorskiej drużyny Trefla Gdańsk dołączył przed sezonem 2022/2023. Wcześniej, do 2018 roku, grał w rodzinnym Grodnie na Białorusi, gdzie także dostał pierwszą licencję zawodniczą. We wrześniu 2018 roku przyjechał razem z rodziną do Gdańska. Tutaj osiedlili się na stałe, nie chcąc wracać na Białoruś. 15-latek zaczął wtedy treningi z GKS-em Stoczniowiec i od stycznia 2019 r. reprezentował klub w rozgrywkach młodzieżowych w kategoriach kadetów i juniorów, a od sezonu 2020/2021 grał również z seniorami w II lidze, występując w zespole Stoczniowiec Politechnika Gdańska. Wówczas został wypatrzony przez trenerów młodzieżowych Trefla Gdańsk i w sezonie 2021/2022 występował już w zespołach juniorów i II ligi młodych „gdańskich lwów”. Rok temu dołączył do pierwszej drużyny jako przyjmujący i pełnił głównie rolę zmiennika. Działo się tak również ze względu na jego białoruską licencję. Przypomnijmy, że w PlusLidze obowiązuje limit trzech obcokrajowców na parkiecie, więc w Treflu jeśli na boisku znajdowali się Lukas Kampa, Jan Martinez Franchi i Luke Perry, nie było już miejsca dla kolejnego zawodnika z licencją inną niż Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Warto też zaznaczyć, że Aleks już wcześniej miał polskie dokumenty takie jak paszport, jednak na boisku pod tym kątem najważniejsza jest przynależność do federacji. 20-latek w minionych rozgrywkach PlusLigi wystąpił w 19 meczach, w których zdobył łącznie 30 punktów. Jeszcze w trakcie sezonu klub rozpoczął procedurę zmiany przynależności siatkarskiej Aleksa na polską, jednak formalności trwały blisko pół roku. Dziś do klubu wpłynęła oficjalna decyzja FIVB, która pozwala Aleksowi grać z polską licencją w PlusLidze, a także reprezentować biało-czerwone barwy. To świetna informacja zarówno dla klubu, bowiem Aleks w sezonie 2023/2024 będzie pełnił rolę drugiego atakującego Trefla, jak i dla kadry U21, z którą młody zawodnik przygotowuje się do mistrzostw świata w Bahrajnie.

Bardzo się cieszę, że formalności związane ze zmianą przynależności siatkarskiej Aleksa zostały pozytywnie zakończone. Całą procedurę związaną z tym działaniem i wszelkie formalności rozpoczęliśmy w styczniu tego roku, w pierwszej połowie marca uiściliśmy wymagane opłaty do FIVB i białoruskiego związku, łącznie w kwocie blisko 100 tys. zł. Wiedzieliśmy, że formalności będą trwać, wielokrotnie kontaktowaliśmy się z przedstawicielami światowej federacji, mając nadzieję, że uda się ten proces przyspieszyć, tak by Aleks miał zmienioną licencję jeszcze w trakcie sezonu PlusLigi. Nie było to jednak proste, takie decyzje najczęściej podejmowane są podczas posiedzeń zarządu światowej federacji, a najbliższe było w czerwcu. Bardzo się cieszę, że czerwcowe zakulisowe informacje dziś się potwierdziły w oficjalnym piśmie, które otrzymaliśmy z FIVB i Aleks występuje już jako Polak. To dla nas bardzo ważna decyzja pod kątem sezonu ligowego, ale także świetna wiadomość dla reprezentacji Polski U21, z którą Aleks od kilku tygodni przygotowuje się do mistrzostw świata, które rozpoczynają się już za cztery dni – 7 lipca – w Manamie w Bahrajnie – mówi Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk.