We wtorek o godz. 17:00 polskiego czasu w Kazaniu rozpocznie się ćwierćfinałowe starcie Ligi Mistrzów, w którym gdańszczanie zmierzą się z tamtejszym Zenitem. Pierwszy mecz – w środę w ERGO ARENIE – zakończył się zwycięstwem Rosjan 3:2. By gdańszczanie awansowali do półfinału, muszą wygrać w Kazaniu 3:0 lub 3:1, a przy wyniku 3:2 dla drużyny Andrei Anastasiego rozegrany zostanie złoty set (do 15 punktów). Zwycięstwo Rosjan w dowolnym stosunku daje awans Zenitowi. Transmisja w Canal+Sport.
Pierwsze starcie ćwierćfinałowe Trefla Gdańsk z Zenitem Kazań było niezwykle emocjonujące. Po pierwszym secie, w którym Zenit wygrał do 19, gdańszczanie zwyciężyli w drugiej partii do 23 i wyrównali stan starcia na 1:1. W trzeciej odsłonie środowego starcia – choć „gdańskie lwy” prowadziły już 14:6, drużyna trenera Alekny pokazała światową klasę i najpierw dogoniła wynik, a następnie rozstrzygnęła tę partię na swoją korzyść. Emocje sięgnęły zenitu w końcówce czwartej partii, w której gdańszczanie doprowadzili do tie-breaka. Ten przez dłuższy czas przebiegał pod kontrolą gospodarzy, ale ostatecznie swoją moc zaprezentował Earvin N’Gapeth, posyłając w końcówce piątego seta dwa asy serwisowe z rzędu.
Do Kazania gracze Trefla wyruszyli z Gdańska w niedzielę przed południem. Najpierw autobusem udali się do Kaliningradu, skąd samolotem – z przesiadką w Sankt-Petersburgu – polecieli do Kazania.
– W Kazaniu na pewno będzie nam się grało trudniej niż przed własną publicznością w ERGO ARENIE, ale jedziemy tam z podniesioną głową i zobaczymy, co pokaże Zenit. Bardzo bym chciał, żebyśmy zagrali tak dobrze jak w środę, ale zdaję sobie sprawę, że rywale od pierwszej piłki mogą postawić nam bardzo trudne warunki. Nie ukrywajmy – dla nas wygranie dwóch setów było sukcesem, a dla Kazania stanowiło to lekkie potknięcie. Z drugiej strony to na naszych rywalach jest większa presja, a my już pokazaliśmy, że można z nimi grać bardzo wyrównanie, momentami nawet lepiej. Chcemy zagrać dobry mecz – mówi przed rewanżowym starciem Maciej Muzaj, atakujący Trefla Gdańsk.
Przypomnijmy, że Zenit to sześciokrotny triumfator Ligi Mistrzów, a w tym sezonie – zarówno w rosyjskiej Superlidze, jak i europejskich pucharach – od początku rozgrywek przegrał jak na razie tylko jeden mecz. Pierwszy gwizdek starcia we wtorek o 17 polskiego czasu (19 czasu moskiewskiego). Transmisja w Canal+Sport.