Zacięta walka w ERGO ARENIE. Tie-break dla GKS-u Katowice

114 do 113 w małych punktach – starcie Trefla Gdańsk z GKS-em Katowice było niezwykle zacięte. Ostatecznie jednak z dwoma punktami na Śląsk jadą gracze GKS-u. Dla „gdańskich lwów” był to trzeci pięciosetowy bój w ciągu tygodnia.

Trefl Gdańsk – GKS Katowice 2:3 (24:26, 21:25, 25:22, 25:19, 19:21)

Trefl Gdańsk: Filipiak 29 punktów, Janusz 1, Jakubiszak 5, Schott 18, Crer 14, Grzyb 5, Olenderek (libero) oraz Sasak, Janikowski 8

GKS Katowice: Nowakowski 10 punktów, Musiał 22, Zniszczoł 6, Firlej 6, Szymura 15, Kwasowski 20, Watten (libero) oraz Szymański, Buchowski 1, Kohut, Gregorowicz (libero)

Widzów: 3100

MVP: Jan Firlej

Liczby meczu:

1 – w małych punktach mecz zakończył się przewagą tylko jednego „oczka” i co więcej na korzyść „gdańskich lwów” – 114:113. 3100 kibiców oglądało więc w ERGO ARENIE niezwykle emocjonujące starcie. Szczególnie zacięta była końcówka piątego seta, który zakończył się na przewagi do 19.

3 – trzy asy serwisowe posłał Bartosz Filipiak. Atakujący Trefla zanotował 29 punktów – najwięcej wśród „gdańskich lwów”. W środowym starciu – wobec kontuzji Pawła Halaby – pełne trzy sety na boisku spędził Mateusz Janikowski. W 19 przyjęciach piłki zanotował 63% skuteczności w tym elemencie gry oraz 64% skuteczności w ataku.

1000 – tysiąc czekolad Wedla rozdały podczas środowego meczu na trybunach maskotki z okazji Dnia Babci i Dziadka. W ERGO ARENIE przy boisku było mnóstwo atrakcji dla młodszych i starszych fanów – m.in. tor gokartowy, dmuchaniec, stoiska sieci „Dbam o zdrowie”, gdzie było można spróbować ziołowych specjałów, punkty z mierzeniem ciśnienia i poziomu cukru, „hug cam”, czyli zabawa jak „kiss cam”, tylko polegająca na przytulaniu w oku kamery, miniboisko do siatkówki, czy kącik zabaw Trefla.

Pomeczowa wypowiedź:

Bartosz Filipiak: Zdecydowanie pozostaje niedosyt po tym meczu, ponieważ mieliśmy swoje szanse, nie wykorzystaliśmy ich. Dwa punkty jadą do Katowic, my musimy cieszyć się tym jednym „oczkiem”, bardzo szkoda tego meczu. W pierwszych dwóch setach mieliśmy problem z przyjęciem zagrywki, a co za tym idzie z wyprowadzeniem skutecznego ataku na wysokiej piłce. Później się to odwróciło, a tie-break był już bardzo, bardzo wyrównany.

Pełna relacja z meczu dostępna w serwisie naszego patrona medialnego trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/TREFL-Gdansk-GKS-Katowice-2-3-n141597.html.

Przed gdańszczanami teraz starcia na wyjeździe, a do ERGO ARENY „gdańskie lwy” wracają za trzy tygodnie – w piątek 14 lutego – na „Mecz Kaszubski”. Bilety są już dostępne na www.gdanskielwy.pl.