Trzy punkty zostają w Gdańsku! Trefl wygrywa z GKS-em Katowice

To absolutnie nie było łatwe spotkanie, ale Trefl Gdańsk wygrał 3:1 z GKS-em Katowice i komplet punktów pozostał na Pomorzu. Pierwszy set padł łupem gości, ale w kolejnych trzech górą byli już gospodarze, choć druga partia kończyła się na przewagi, a trzecia i czwarta do 23. MVP spotkania wybrany został po raz trzeci w tym sezonie Bartłomiej Bołądź. Atakujący zdobył 29 punktów, notując 64% skuteczności w swoim podstawowym elemencie gry. W czwartym secie na boisku pojawił się Mariusz Wlazły, który zastąpił Mikołaja Sawickiego, a to oznacza, że czwartkowy mecz z Asseco Resovia Rzeszów może być jego 500. w PlusLidze.

Trefl Gdańsk – GKS Katowice 3:1 (21:25, 27:25, 25:23, 25:23)

Trefl: Martinez 7, Niemiec 10, Bołądź 29, Kampa 5, Urbanowicz 8, Sawicki 15, Perry (libero) oraz Wlazły 2, Czerwiński

GKS: Szymański 7, Jarosz 17, Kania 10, Hain 5, Seganov 1, Quiroga 9, Mariański (libero) oraz Mielczarek, Domagała, Adamczyk 3, Rousseaux 8, Ogórek (libero)

MVP: Bartłomiej Bołądź

Widzów: 1050

Pomeczowe wypowiedzi:

Karol Urbanowicz: Na pewno nasza gra nie wyglądała tak, jak powinna, mamy duże rezerwy w polu serwisowym i nie tylko. Jest to bardzo ważne, że nawet, gdy ta gra nie wygląda za dobrze, to wygrywamy. Z tego trzeba się bardzo cieszyć, że nawet gdy przytrafia się gorszy dzień, to potrafimy wygrać z bardzo dobrym rywalem i cieszymy się z trzech punktów. W każdym secie staraliśmy się napędzać, myślę, że takim liderem mentalnym na boisku był Lukas Kampa, który co punkt, co kilka akcji cały czas nas pobudzał, mówił, że głowa do góry. Mi osobiście bardzo dużo to dawało, czułem się obok niego bardzo dobrze. Też na pewno impuls pozytywny wniósł Mariusz, który wszedł za Mikołaja Sawickiego pomóc w przyjęciu i ataku i właśnie o to chodzi, żeby ta drużyna tak funkcjonowała, każdy się dopełniał. Szczerze mówiąc jeszcze nie myślałem o czwartkowym meczu z Resovią, dopiero się skończył ten z Katowicami. Teraz na gorąco mogę powiedzieć, że na pewno będzie to ciężki mecz, oglądałem kilka meczów rzeszowian, grają bardzo dobrze, mają wielu liderów, którzy mogą się zmieniać. Na pewno liczymy na naszą zagrywkę, że wróci i odrzucimy rywali od siatki, Resovia ma klasowych środkowych. Na pewno nie zwiesimy głów i nastawienie będzie jak zawsze bojowe, a także liczymy na mocny doping.

Bartłomiej Bołądź: Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, że Katowice tu przyjadą walczyć o zwycięstwo, popełnialiśmy trochę za dużo prostych błędów, w polu serwisowym nie graliśmy tak, jak wcześniej, więc kilka rzeczy mamy teraz do poprawy. Ale przede wszystkim cieszymy się z tego, że wygraliśmy. Każdy mecz jest ważny i jednocześnie ciężki, ponieważ myślę, że od czwartego-piątego miejsca do czternastego-piętnastego każdy z każdym może wygrać.

Pełna relacja z meczu dostępna w serwisie patrona medialnego klubu, trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/Trefl-Gdansk-GKS-Katowice-3-1-Siatkarze-slabo-zaczeli-dobrze-skonczyli-n173327.html.