Przed „gdańskimi lwami” dwa mecze na wyjeździe. Misja: Zawiercie i Jastrzębie

Przed Treflem Gdańsk kolejne dwa wyjazdowe spotkania. W niedzielę, 3 grudnia o 14:45 gdańszczanie zmierzą się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, a dwa dni później zagrają z drużyną Jastrzębskiego Węgla. Z obu tych spotkań transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Przed zawodnikami Trefla Gdańsk kolejny, długi wyjazd. W najbliższych dniach gdańszczanie zmierzą się z zespołem Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz Jastrzębskiego Węgla. W niedzielę o 14:45 „gdańskie lwy” zagrają w Zawierciu z „Jurajskimi Rycerzami”, natomiast we wtorek, 5 grudnia o 21:00 z drużyną z Jastrzębia.

Drużyna Trefla Gdańsk od początku sezonu rozegrała osiem spotkań, z czego sześć zakończyła zwycięsko. Ostatni ligowy mecz gdańszczanie zagrali również na wyjeździe – w Suwałkach. „Gdańskie lwy” bardzo dobrze poradzili sobie z drużyną prowadzoną przez Dominika Kwapisiewicza i wygrali to spotkanie 3:0. Obecnie gdańszczanie plasują się na trzecim miejscu ligowej tabeli z dorobkiem 19 punktów. Zespół Aluronu CMC Warty Zawiercie ma na swoim koncie punkt mniej i znajdują się pozycję niżej.

Aluron CMC Warta Zawiecie to zdecydowanie bardzo mocna drużyna. Pod względem defensywnym, zagrywki czy ataku to jest topowy zespół. Najważniejszym dla nas będzie skupić się i zagrać swoje. Robiliśmy to do tej pory i bardzo dobrze to funkcjonowało. Mam nadzieję, że będzie to ciekawy mecz – powiedział Lukas Kampa, kapitan Trefla Gdańsk.

Natomiast drużyna Jastrzębskiego Węgla jest w tym sezonie niepokonana. Jastrzębianie zajmują fotel lidera i mają pełną pulę punktów.

Mecze z zespołem z Jastrzębia są dla mnie specyficzne, bo spędziłem tam bardzo fajnych pięć lat. W tym momencie to najlepsza drużyna w PlusLidze. Zdecydowanie grają najstabilniejszą siatkówkę, więc kolejny raz mogę tylko powiedzieć, że będziemy walczyć i zobaczymy, co jesteśmy w stanie zrobić. Jesteśmy pewni siebie. Ja osobiście nie mogę doczekać się, żeby tam zagrać. Mam nadzieję, że spędzę troszeczkę czasu na boisku – dodał Lukas Kampa.

Niemiecki rozgrywający od początku sezonu borykał się z kontuzją. W ostatnich tygodniach dołączył do pełnych treningów z drużyną. Przez cały ten czas funkcję pierwszego rozgrywającego pełnił Kamil Droszyński, który doskonale radził sobie w tej roli. Lukas Kampa podkreśla, że między nim a Kamilem jest fantastyczna relacja i wspierają się nawzajem.

Wsparcie jest cały czas. Bardzo cieszę się z tego, jak on gra. Do tej pory wyglądało to świetnie. W tym momencie Kamil jest może w troszeczkę lepszej formie niż ja, bo jestem zdrowy, jestem gotowy, a on dalej gra i robi to super – podkreśla Kampa. – O to chodzi – to jest sport drużynowy – razem trenujemy, razem gramy, razem wygrywamy, razem przegrywamy. Jest ta rywalizacja, ale to jest normalne i jest ona potrzebna, żeby dać codziennie z siebie to sto procent. O reszcie decyduje trener. Jestem pewny, że i w tym sezonie nie będzie w ogóle żadnego problemu między nami. Mam nadzieję, że będziemy zdrowi i razem poprowadzimy drużynę – zakończył Lukas Kampa.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Trefl Gdańsk – niedziela, 03 grudnia, 14:45 – transmisja w Polsacie Sport

Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk – wtorek, 05 grudnia, 21:00 – transmisja w Polsacie Sport

Następne domowe spotkanie Trefla Gdańsk już w niedzielę, 10 grudnia o 14:45! Tego dnia “gdańskie lwy” podejmą trzykrotnych zwycięzców Ligi Mistrzów – Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Bilety dostępne na www.gdanskielwy.pl.