Początek serii spotkań z topowymi rywalami. W sobotę o 20:30 Trefl zagra z Grupą Azoty ZAKSĄ

Po trzech wygranych w trzech meczach przed Treflem Gdańsk starcie z jak dotąd najtrudniejszym rywalem – Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. „Gdańskie lwy” podejmą kędzierzynian w sobotę o godz. 20:30. Z uwagi na wprowadzenie w Sopocie czerwonej strefy mecz ten odbędzie się bez udziału publiczności. Transmisja w Polsacie Sport.

Sobotnie spotkanie Trefla Gdańsk z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle to starcie dwóch z trzech drużyn z ligowej stawki, które do tej pory mają na swoich kontach same zwycięstwa. Gdańszczanie wygrali za pełną pulę z Cerradem Eneą Czarnymi Radom i Cuprum Lubin oraz za dwa punkty z MKS-em Będzin. Z kolei kędzierzynianie zachowali czyste konto po starciach ze Stalą Nysa, także MKS-em Będzin oraz PGE Skrą Bełchatów i Jastrzębskim Węglem. Dla „gdańskich lwów” mecz z Grupą Azoty ZAKSĄ otwiera serię spotkań z topowymi rywalami. Za tydzień bowiem Trefl udaje się do Warszawy, 14 października do ERGO ARENY przyjedzie PGE Skra Bełchatów, a następnie podopiecznych Michała Winiarskiego czeka łączony wyjazd do Jastrzębia-Zdroju i Rzeszowa.

Od początku sezonu każdy mecz jest dla nas inny, ale wszystkie przy tym są bardzo trudne. Graliśmy o wszystko z Radomiem, podobnie z Lubinem, jak i na wymagającym terenie w Będzinie. Teraz czekają nas bardzo ciężkie zawody z ZAKSĄ, która gra w tym sezonie wyśmienicie. Wybiegając w przyszłość tylko do tego jednego spotkania – będziemy się mierzyć z jednym z najbardziej utytułowanych zespołów w Polsce, który obecnie prezentuje najlepszą siatkówkę. A my, tak jak w każdym meczu, chcemy się pokazać z jak najlepszej strony i przeciwstawić się rywalowi – mówi trener Trefla Gdańsk Michał Winiarski.

Choć gdańszczanie mają na swoim koncie komplet zwycięstw, w Będzinie podzielili się punktami z MKS-em. Gospodarze wygrali pierwszą partię, a w czwartej, gdy wydawało się, że już nie przeszkodzą Treflowi w zwycięstwie za trzy punkty, w końcówce seta zaliczyli pięciopunktową serię. – Musimy pamiętać, że PlusLiga jest bardzo ciężka, tutaj każdy rywal na swoim terenie jest bardzo groźny. Szczególnie w Będzinie, gdzie ta sala też ma swoją historię, niejedne zespoły tam gubiły punkty. Ja się bardzo cieszę, wręcz jestem dumny z chłopaków, że mimo momentami słabszej gry, to my wywieźliśmy dwa punkty – mówi trener Winiarski.

Sobotni mecz z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, z racji wprowadzenia w Sopocie czerwonej strefy, odbędzie się bez udziału publiczności. Gdańszczanie także w marcu tego roku – w ostatnim domowym spotkaniu rundy zasadniczej sezonu 2019/2020 – przy pustych trybunach podejmowali Aluron CMC Wartę Zawiercie. Jak podkreślał wtedy trener Winiarski, ogromnie ważne jest, by drużyna przy takich starciach sama sobie wytworzyła atmosferę meczową, którą normalnie stwarzają kibice i cała otoczka zbudowana wokół spotkania. Teraz, przewidując, co może się dziać w trwających rozgrywkach PlusLigi, szkoleniowiec Trefla zwracał na to uwagę zawodnikom już od pierwszych treningów. – Już na początku okresu przygotowawczego poruszyłem ten temat z zawodnikami. Może troszeczkę było to wybiegnięcie w przyszłość, ale niestety czasy mamy takie, że trzeba przygotować się na wszystko. Powtarzam to chłopakom także każdego dnia, musimy sobie stwarzać dobrą atmosferę na treningu, bo może być tak, że będziemy grali bez publiczności. Bardzo ważne jest, by od razu odpowiednio wejść w mecz – mówi trener Trefla. – Ponadto, my zawsze gramy dla kibiców. Szkoda że tym razem przed telewizorami, ale niezmiennie damy z siebie wszystko – dodaje Michał Winiarski.

Początek sobotniego meczu o godz. 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.