Trzy sety kończące się na przewagi – w niedzielne popołudnie ERGO ARENĘ opanowały wielkie emocje, jednak ostatecznie komplet punktów zapisali na swoim koncie goście, czyli Indykpol AZS Olsztyn. Starcie „gdańskich lwów” z „Zieloną Armią” oglądało z trybun gdańsko-sopockiej hali 4100 kibiców.
Trefl Gdańsk – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (27:29, 26:24, 26:28, 17:25)
Trefl Gdańsk: Filipiak 22 punkty, Janusz 2, Schott 8, Halaba 10, Mordyl 13, Crer 8, Majcherski (libero) oraz Kozub, Jakubiszak 2, Sasak 3, Urbanowicz, Grzyb
Indykpol AZS Olsztyn: Hadrava 25 punktów, Andringa 2, Woicki, Poręba 6, Żaliński 19, Mousavi Seyed 14, Żurek (libero) oraz Kowalski, Pietraszko 7, Kapica, Mika 7
Widzów: 4100
MVP: Paweł Woicki
Liczby meczu:
3 – aż trzy partie niedzielnego spotkania kończyły się na przewagi. Pierwszą na swoją korzyść rozstrzygnęli olsztynianie do 27, drugą, która także od samego początku toczyła się „punkt za punkt” wygrali gospodarze do 24 po udanych akcjach Rubena Schotta, a trzecia, w której mogliśmy oglądać popisy atakujących dzisiejszego starcia – Bartka Filipiaka i Jana Hadravy – padła łupem olsztynian do 26.
4 – w czwartym secie dzisiejszego starcia swój debiut w PlusLidze zaliczył najmłodszy z „gdańskich lwów”, 18-letni Karol Urbanowicz. Środkowy pojawił się na parkiecie w końcówce ostatniego seta.
6 – sześć punktowych bloków zapisał na swoim koncie Bartłomiej Mordyl – najwięcej spośród graczy Trefla, a także Indykpolu AZS. Środkowy, który do Gdańska przeniósł się rok temu z pierwszoligowego AGH Kraków zaczyna regularnie rozpoczynać spotkania w wyjściowej szóstce, a dziś także był drugim najczęściej punktującym wśród gospodarzy – zapisał na swoim koncie 13 „oczek”, notując przy tym 70% skuteczności w ataku. Więcej punktów zdobył tylko Bartosz Filipiak – 22.
Pomeczowa wypowiedź:
Marcin Janusz: Czujemy duży niedosyt, ponieważ mieliśmy swoje okazje, szczególnie w trzecim secie, gdy mieliśmy piłkę w górze na 2:1. W pierwszej i trzeciej partii przegraliśmy na przewagi, więc mieliśmy wiele szans, których nie wykorzystaliśmy i to boli, ale wyciągniemy konsekwencje, obejrzymy wideo z meczu, by w następnych spotkaniach już takie rzeczy się nie zdarzały. W czwartej partii już na początku straciliśmy kilka punktów, co po tak ciężkim trzecim secie nas trochę zgasiło i na pewno przede wszystkim nie zachowywaliśmy się tak, jak zwykle się zachowujemy. Ciężko nam było wrócić później do dobrej gry. Zdecydowanie był to mecz niewykorzystanych szans, mogliśmy tutaj zdobyć choć jeden punkt, a przegrywamy za trzy. Szkoda tych końcówek, ale Olsztyn to jest bardzo doświadczony, zgrany zespół i to dzisiaj było widać.
Pełna relacja z meczu dostępna w serwisie naszego patrona medialnego trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/Trefl-Gdansk-Indykpol-AZS-Olsztyn-1-3-n139751.html.
Przed gdańszczanami teraz wyjazd do Lubina (niedziela, 24 listopada, godz. 17:30), a w środę 27 listopada o 19:00 podopieczni trenera Winiarskiego podejmą o godz. 19:00 w ERGO ARENIE BKS Visłę Bydgoszcz. Bilety na ten mecz są dostępne na www.gdanskielwy.pl.