Trefl Gdańsk w czwartek rozgrywał już pierwszy z trzech ostatnich meczów w rundzie zasadniczej. Gdańszczanie, którzy są już pewni awansu do fazy play-off mierzyli się na wyjeździe z GKS-em Katowice. Choć w spotkaniu z powodu przeziębienia nie mogli zagrać dwaj podstawowi zawodnicy – Mikołaj Sawicki i Karol Urbanowicz – „gdańskie lwy” pewnie wygrały 3:0. MVP starcia wybrany został Bartłomiej Bołądź, który tym samym, z już ośmioma statuetkami na koncie, wysunął się na fotel lidera w ligowym rankingu najczęściej wyróżnianych graczy. Teraz przed Treflem wyjazd do Rzeszowa (niedziela, 26 marca, 14:45), a w niedzielę 2 kwietnia gdańszczanie podejmą w ERGO ARENIE Projekt Warszawa w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Bilety na to starcie są już dostępne na www.gdanskielwy.pl.
Trefl Gdańsk do starcia z GKS-em Katowice przystąpił w lekko zmienionym składzie. Przeziębionych Mikołaja Sawickiego i Karola Urbanowicza zastąpili Zhang Jingyin i Jordan Zaleszczyk. Pojawienie się na boisku tego pierwszego, obok Jana Martineza i Luke’a Perry’ego, spowodowało także zmiany na rozegraniu. Trzeba bowiem pamiętać o limicie obcokrajowców znajdujących się na boisku. Niemca Lukasa Kampę zastąpił więc Kamil Droszyński, który rozegrał tym samym swój setny mecz w PlusLidze. Czwartkowe spotkanie przez długi czas miało wyrównany przebieg, jednak gdańszczanie potrafili odskakiwać rywalom na 2-3 punkty, a co najważniejsze utrzymywać tę przewagę w końcówkach setów. Najbardziej jednostronny przebieg dla Trefla miała druga partia, więc trener Juricić zdecydował się w trakcie niej na kolejne zmiany w składzie. Zamiast Jana Martineza i Bartka Bołądzia na boisku pojawili się Jakub Czerwiński i Aleks Nasevich. Mimo tak nietypowego składu, w którym z podstawowych do tej pory zawodników pozostali na boisku tylko Luke Perry i Patryk Niemiec, gospodarzom nie udało się dogonić Trefla. Po stronie Gdańska bardzo dobrze funkcjonowała zagrywka – gdańszczanie zdobyli osiem asów serwisowych, popełniając przy tym 13 błędów (gospodarze zdobyli dwa asy i popełnili 16 błędów), a także częściej blokowali katowiczan (9 bloków Trefla do 3 bloków GKS-u) oraz tak jak i w poprzednich meczach skutecznie atakowali. Ponadto po raz kolejny w przyjęciu świetnie spisywali się Jan Martinez i Luke Perry. Po ostatnim gwizdku sędziego statuetka MVP powędrowała do Bartłomieja Bołądzia – najczęściej punktującego zawodnika po stronie gdańszczan. Atakujący otrzymał więc już ósme wyróżnienie w sezonie i wysunął się na fotel lidera w ligowym rankingu najczęściej nagradzanych graczy.
Teraz przed Treflem wyjazd do Rzeszowa (niedziela 26 marca), a w niedzielę 2 kwietnia gdańszczanie podejmą w ostatnim meczu rundy zasadniczej Projekt Warszawa. Bilety na starcie w ERGO ARENIE są już dostępne w cenach od 15 do 49 zł na www.gdanskielwy.pl.