W niedzielę 2 kwietnia o godz. 18:00 Trefl Gdańsk rozegra ostatni mecz rundy zasadniczej, w którym podejmie w ERGO ARENIE Projekt Warszawa. Gdańszczanie są przed tym spotkaniem już pewni szóstego miejsca w tabeli i awansu do fazy play-off, ale jak podkreśla Lukas Kampa zwycięstwo w niedzielnym starciu będzie bardzo ważne dla dalszych przygotowań do fazy play-off. – Gramy dobrze, w szczególności w domu, i chcemy to kontynuować, by jeszcze pozytywniej podchodzić do play-offów. Jest to ostatni mecz przed najważniejszym momentem sezonu, więc po prostu idziemy na maxa – mówi rozgrywający Trefla. Pierwszy gwizdek spotkania o 18:00, bilety w cenach od 15 do 49 zł czekają na www.gdanskielwy.pl.
Trefl Gdańsk do starcia z Projektem Warszawa przystępuje po przegranej 1:3 z Asseco Resovią, jednak spektakl, który drużyny stworzyły w Rzeszowie był niezwykle emocjonujący, a dwa sety, które kończyły się na przewagi to jego najlepsza wizytówka. Wcześniej gdańszczanie wygrali pięć meczów z rzędu, a co ważne, w całej rundzie zasadniczej zwyciężyli w 11 z dotychczasowych 14 meczów domowych. W ostatnim spotkaniu przed fazą play-off Trefl podejmie rewelację ostatnich tygodni, Projekt Warszawa. Zespół prowadzony przez trenera Piotra Grabana, w którego szeregach występują m.in. Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk, Igor Grobelny, Andrzej Wrona, czy Damian Wojtaszek, jest niepokonany od 21 grudnia i wygrał ostatnie 13 meczów z rzędu. – Wyniki Warszawy są dla nas dodatkową motywacją. Warszawianie grają bardzo dobrze już od dłuższego czasu, w tym roku nie przegrali jeszcze ani jednego meczu. My cały czas staramy się poprawiać u siebie małe elementy, które mogą mieć bardzo duże znaczenie dla ostatecznego wyniku. Ten niedzielny mecz będzie dla nas na pewno sporym wyzwaniem, ale jestem przekonany, że stworzymy w ERGO ARENIE świetne widowisko – mówi rozgrywający Trefla Gdańsk Lukas Kampa.
Trefl jest już pewny 6. miejsca w fazie play-off, natomiast Projekt Warszawa, obecnie 5. ekipa ligowej stawki, ma jeszcze szanse przeskoczyć pozycję wyżej, ale to będzie zależało także od wyniku sobotniego meczu Grupy Azoty ZAKSY, którą warszawianie mogliby wyprzedzić, z Jastrzębskim Węglem. Jak jednak podkreśla Lukas, w niedzielę każdy będzie chciał wygrać. – Mamy pewne szóste miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej, ale dla niedzielnego meczu nie ma to znaczenia. Gramy dobrze, w szczególności w domu, i chcemy to kontynuować, by jeszcze pozytywniej podchodzić do play-offów. Warszawa z kolei może walczyć o wyprzedzenie ZAKSY i przewagę własnego boiska na początku fazy play-off, więc to niedzielne starcie zapowiada się bardzo zacięcie. Jest to ostatni mecz przed najważniejszym momentem sezonu, więc po prostu idziemy na maxa – mówi Kampa.
Niedzielny mecz, z racji, że przypada 2 kwietnia, w Światowy Dzień Świadomości Autyzmu, będzie miał wiele wyjątkowych elementów obok sportu. Drużyny na prezentację przedmeczową wyjdą w asyście eskorty dziecięcej, którą tworzyć będą podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 w Nowym Porcie, a u których „gdańskie lwy” były w grudniu z przedświąteczną wizytą, świetlne show zastąpi kolor niebieski, który jest symbolem święta świadomości autyzmu, a w przerwie po drugim secie na boisku odbędzie się licytacja obrazów, które gdańszczanie otrzymali właśnie podczas mikołajkowej wizyty w Ośrodku w Nowym Porcie. Jednym z zawodników, który spotkał się wtedy z dziećmi był właśnie Lukas Kampa. – Gdy byliśmy w grudniu przed świętami w tym ośrodku ujmujące dla mnie było, jak szczęśliwe są dzieci, jakie były zadowolone, gdy graliśmy w bule i świetnie się bawiliśmy. To super inicjatywa, że teraz spotkamy się z nimi u nas w hali i że będziemy z ich asystą wychodzić na boisko. Myślę, że możemy się od nich uczyć tej radości życia – kończy rozgrywający.
Pierwszy gwizdek meczu rozbrzmi o godz. 18:00. Bilety czekają w cenach od 15 do 49 zł na www.gdanskielwy.pl. W dniu meczu wejściówki będą dostępne także w kasie klubowej w ERGO ARENIE, która otwarta będzie od godz. 16:00 (okienko kasowe przy kasie nr 1).