Łatwa wygrana Trefla Gdańsk. „Lwy” lepsze od drużyny ze Lwowa

Trefl Gdańsk nie miał większych problemów z drużyną Barkomu Każany Lwów i odniósł wygraną 3:0. MVP spotkania został gdański przyjmujący Piotr Orczyk.

Trefl Gdańsk jest już praktycznie pewny ligowego bytu w kolejnym sezonie PlusLigi, z kolei ukraińska drużyna Barkomu Każany Lwów do końca sezonu będzie walczyć o utrzymanie. W dzisiejszym starciu „gdańskie lwy” były zdecydowanie lepsze i triumfowały 3:0.

Od początku zarysowała się lekka przewaga „gdańskich lwów”. Skuteczny był Piotr Orczyk, po drugiej stronie starał mu się dorównywać Ilia Kovalov. As estońskiego siatkarza Märt Tammearu przyniósł przełamanie, wkrótce goście po raz pierwszy objęli prowadzenie. Gdy dobrą passę złapał atakujący Trefla, Aleks Nasevich i było już 11:8 dla gdańszczan. Barkom Każany wyrównał na 13:13, ale było to wszystko na co stać było ukraińskich siatkarzy – gdy do gry wszedł gdański blok rozpoczął się dominacja gospodarzy. W tym elemencie gry przodowali Moustapha M’Baye i Gijs Jorna. As serwisowy Lukasa Kampy, kapitana Trefla i świeżo wybranego najlepszego rozgrywającego XX-lecia „lwów” dał prowadzenie gospodarzom 22:17. W tej partii nie mogło się Treflowi stać już nic złego i się nie stało – 25:19 w tym secie triumfowały „lwy” z drużyną ze Lwowa.

Skuteczne ataki rozpoczęły drugiego seta i dały prowadzenie Treflowi Gdańsk. Nie trwało to długo, as serwisowy Rune Fastelanda dał pierwszą od dawna przewagę gości. Przy stanie 7:9 dla Barkomu Każany trener Trefla Mariusz Sordyl był zmuszony poprosić o czas i naradzić się ze swoimi siatkarzami. Skuteczność stracił Aleks Nasevich co dało nawet czteropunktowe prowadzenie gości – 12:8. Trefl konsekwentnie niwelował przewagę Barkomu Każany i zmniejszył ją do dwóch zaledwie oczek. Wówczas dobrze zaczął funkcjonować blok ekipy ze Lwowa. W decydującą fazę seta Barkom wszedł z prowadzeniem 20:15. Sygnał do pościgu dał asem serwisowym Moustapha M’Baye, Trefl zdobył cztery kolejne punkty i złapał kontakt. Po autowym ataku Vasyla Tupchiego był już remis, a po trzech atakach Nasevicha Trefl wygrał drugiego seta. Końcówkę partii gospodarze wygrali 10:2.

Gdy w trzecim secie asa zaserwował Paweł Pietraszko było już 9:4 dla Trefla i coraz bardziej jasne stawało się jakim rezultatem zakończy się ten mecz. Goście próbowali jeszcze pozostać w grze, asem popisał się Tupchii, ale gdy do gry wrócił blok Trefla było po zawodach, które zakończył smecz Piotra Orczyka – MVP dzisiejszego spotkania.

W kolejnym spotkaniu Trefl Gdańsk w piątek 21 lutego o godz. 17:30 zagra na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów, by powrócić do ERGO ARENY w niedzielę, 2 marca, o 17:30, gdzie podejmie GKS Katowice.

MVP Piotr Orczyk

Trefl Gdańsk – Barkom Każany Lwów 3:0 (25:19, 25:22, 25:16)

Trefl Gdańsk: Nasevich 15, Orczyk 14, M’Baye 7, Pietraszko 5, Jorna 4, Kampa 2 – Koykka (l.),

Barkom Każany Lwów: Kovalov 14, Tupchii 12, Tammearu 7, , Fasteland 7, Rogozyn 3, Petrovs 0– Pampushko (l.), Tsmokalo 1, Valimaa 0.