We wtorek, 13 maja, na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego odbyła się wyjątkowa akcja. Trzech przedstawicieli Trefla Gdańsk – Piotr Orczyk, Fabian Majcherski oraz kierownik drużyny Michał Kardasz – wypuściło na wolność wyleczone jeże. Wydarzenie zorganizowano we współpracy z Pomorskim Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja”, który od lat ratuje dzikie zwierzęta i przywraca je do naturalnego środowiska.
To już kolejna wspólna inicjatywa „gdańskich lwów” i „Ostoi”. W przeszłości zawodnicy Trefla wypuszczali jeże po rehabilitacji, czy pomagali w zbiórce środków na remont szpitala dla dzikich zwierząt. Klub też wspierał ośrodek podczas akcji „Wypożycz choinkę”, a podczas meczów kibice mogli odwiedzić stoisko „Ostoi” i dowiedzieć się, jak postępować w przypadku spotkania rannego dzikiego zwierzęcia.
Wczoraj zawodnicy Trefla Gdańsk ponownie wsparli wolontariuszy z Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Ostoja” w ich codziennej, cichej, ale niezwykle ważnej misji. Tym razem wspólnie wypuścili na wolność kolejne zrehabilitowane jeże – zwierzęta, które przeszły długą drogę od momentu znalezienia ich w złym stanie aż po pełne sił powrócenie do natury.
Proces rehabilitacji jeży to wieloetapowe, odpowiedzialne zadanie. Zwierzęta trafiają do „Ostoi” często wychłodzone, osłabione, odwodnione lub z ranami wymagającymi leczenia. Najpierw trafiają pod troskliwą opiekę pracowników i wolontariuszy, którzy je odkarmiają, odchowują i zapewniają odpowiednie warunki do regeneracji. Gdy ich stan się poprawi, są przenoszone na specjalne wybiegi adaptacyjne, gdzie powoli przyzwyczajają się do naturalnych warunków – uczą się samodzielnego zdobywania pokarmu i funkcjonowania bez pomocy człowieka. Dopiero gdy są w pełni samodzielne i gotowe, trafiają z powrotem do środowiska naturalnego.
Udział zawodników Trefla Gdańsk w tej ostatniej fazie – momencie powrotu zwierząt na łono natury – był symbolicznym zwieńczeniem długotrwałych starań zespołu „Ostoi”. To także jasny sygnał, że sportowcy mogą być realnym wsparciem dla lokalnych inicjatyw i dzielić się swoją rozpoznawalnością, by promować odpowiedzialność wobec dzikiej przyrody.
Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt “Ostoja” zajmuje się przede wszystkim pomocą dzikim ptakom oraz drobnym ssakom znalezionym przez człowieka, które są w stanie uniemożliwiającym im bezpieczne życie na wolności. Podopieczni „Ostoi” to w większości dzikie ptaki oraz drobne ssaki, takie jak jeże, które z różnych przyczyn nie byłyby w stanie samodzielnie przetrwać na wolności. Po procesie rehabilitacji, który obejmuje odkarmienie, przywrócenie sprawności ruchowej i przygotowanie do samodzielności, zwierzęta wracają tam, gdzie ich miejsce – na łono natury.
– Praca, jaką wykonują pracownicy i wolontariusze Ośrodka, zasługuje na ogromny szacunek. Możliwość uczestnictwa w tej akcji była czymś naprawdę wyjątkowym – podkreślają przedstawiciele Trefla Gdańsk.
Co zrobić, gdy spotkamy jeża?
Reaguj gdy:
- Spotkasz jeża ciągu dnia – naturalna aktywność jeży przypada na zmierzch i noc.
- Spotkasz jeża, który jest ranny, niezdolny do zwijania się w „kulkę”, jest pokryty larwami/jajami lub zachowuje się dziwnie (np. chodzi w kółko).
- Spotkasz jeża późną jesienią, zimą lub wczesną wiosną – to jest naturalny czas hibernacji tego małego ssaka.
Co zrobić po znalezieniu jeża, który potrzebuje pomocy?
- Zawiadom Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja, nr tel. 606 907 740.
- Wzmocnij jeżyka zanim otrzyma fachową pomoc dzięki trzem podstawowym krokom:
- umieść jeża w kartoniku wyścielonym papierowymi ręcznikami,
- wyziębionego jeża szybko ogrzej termoforem lub butelką z ciepłą wodą o temperaturze 35-37 ℃,
- po ogrzaniu podaj jeżowi wodę z miodem (1/2 szklanki ciepłej wody z łyżeczką miodu) za pomocą strzykawki.
I najważniejsza zasada – nie poddawaj jeżyka odpchleniu i odrobaczaniu na własną rękę! Tylko lekarz weterynarii może decydować o zastosowaniu taki preparatów.
Ośrodek można wesprzeć także finansowo:
Rachunek bankowy Fundacji:
Bank Millenium SA 43 1160 2202 0000 0002 9318 5246



