„Jurajscy Rycerze” wracają do Zawiercia z trzema punktami

Po dwóch partiach remis 1:1, trzeci set dla gości na przewag , w czwartym niewiele brakowało do doprowadzenia do tie-breaka. Aluron Virtu Warta Zawiercie wygrała jednak w sopockiej Hali 100-lecia 3:1 i z kompletem punktów wróciła do województwa śląskiego. MVP spotkania wybrany został Mateusz Malinowski.

Trefl Gdańsk – Aluron Virtu Warta Zawiercie 1:3 (17:25, 25:21, 26:28, 23:25)

Trefl Gdańsk: Nowakowski 8 punktów, Niemiec 7, Mijailović 11, Muzaj 22, Schott 15, Kozłowski 2, Majcherski (libero) oraz Jakubiszak 1, Hebda, Sasak, Olenderek (libero)

Aluron Virtu Warta Zawiercie: Waliński 13 punktów, Malinowski 23, Ferreira 20, Gawryszewski 9, Kania 4, Masny 1, Koga (libero) oraz Dosanjh, Żuk, Semeniuk

MVP: Mateusz Malinowski

Widzów: 1250

Liczby meczu:

2 – drugi mecz z rzędu pauzował Marcin Janusz, który od wtorku zmaga się z grypą. Rozgrywający był już dziś w składzie meczowym, jednak ani we wtorek ani w środę nie trenował. Trzymamy kciuki za jak najszybszy powrót do pełni sił, ponieważ przed nami kolejny intensywny tydzień – w poniedziałek o godz. 20:30 podejmujemy w ERGO ARENIE PGE Skrę Bełchatów, w środę o 18:00 do hali na granicy Gdańska i Sopotu zawita Zenit Kazań w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a w sobotę o 17:30 na wyjeździe mierzymy się z Cerradem Czarnymi Radom.

4 – w czwartym secie piątkowego meczu Maciej Muzaj w bardzo nietypowy sposób przyjął zagrywkę zawiercian, bowiem… stopą. Cała akcja zakończyła się punktem dla „gdańskich lwów”. Zapraszamy do oglądania tej niecodziennej akcji – http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2019-03-08/muzaj-polski-mbappe-a-moze-pedzacy-dzik/?ref=slider.

57 – po 57% skuteczności zarówno w przyjęciu, jak i ataku zapisali na swoim koncie w piątek gracze z Zawiercia. Wieloletni kapitan Trefla Gdańsk Bartosz Gawryszewski, który od tego sezonu broni barw ekipy z Zawiercia atakował z 88% skutecznością, a w meczu zdobył łącznie 9 punktów.

Powiedzieli po meczu:

Kewin Sasak, Trefl Gdańsk: Zawiercie bardzo dobrze dzisiaj broniło i kończyło swoje akcje – to był ich klucz do zwycięstwa. My popełniliśmy zbyt dużo błędów, szczególnie w kluczowych momentach i to nas zgubiło. Teraz musimy przeanalizować nasze błędy i skupić się na kolejnym rywalu – PGE Skrze Bełchatów. Oni też walczą w tym momencie o bycie w szóstce, więc tym bardziej będą zdeterminowani, by wygrać. Chcemy się jak najlepiej przygotować do tego spotkania i poprawić elementy, które dzisiaj szwankowały.

Michał Żuk, Aluron Virtu Warta Zawiercie: Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie ma co liczyć na innych. Każdy, kto ma szansę na szóstkę, będzie walczył do końca, więc nie możemy odpuścić. Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwe spotkanie. Trefl pokazał w meczu z ZAKSĄ, że umie grać w siatkówkę, więc troszeczkę gdzieś nam to w głowach siedziało, ale jak gramy swoje i jesteśmy skoncentrowani od początku do końca, to potrafimy wygrać z najcięższym rywalem. Jeżeli gramy dobrze zagrywką, to kontrolujemy przebieg spotkania i dzisiaj to było widać – gdy zagraliśmy słabiej w tym elemencie w drugim secie, to przegraliśmy. Musieliśmy walczyć do końca o każdą piłkę. Jak widać, nie było łatwo i przyjemnie – 28:26, 25:23, więc tym bardziej cieszymy się z kompletu punktów.

Pełna relacja z meczu dostępna w serwisie naszego patrona medialnego trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/Trefl-Gdansk-stracil-szanse-na-play-off-Porazka-1-3-z-Aluron-Virtu-Warta-Zawiercie-n132509.html.