PGE Skra Bełchatów – Trefl Gdańsk 3:2 (25:19, 31:33, 25:17, 24:26, 15:13)
PGE Skra: Lisinac 23, Wlazły 12, Kłos 14, Bednorz 14, Ebadipour 19, Łomacz 1, Piechocki (libero) oraz Czarnowski, Penchev 1
Trefl Gdańsk: Nowakowski 13, Sanders, Schulz 26, McDonnell 2, Szalpuk 7, Mika 13, Olenderek (libero) oraz Grzyb 4, Ferens 5, Jakubiszak, Niemiec, Kozłowski
MVP: Grzegorz Łomacz
Liczby meczu:
1 – tylko jeden błąd w tie-breaku popełnili gdańszczanie – wobec czterech bełchatowian. Mimo to gospodarze rozstrzygnęli decydującą partię na swoją korzyść. Kibice zgromadzeni w Hali Energia, a także przed telewizorami oglądali bardzo emocjonujące starcie.
3 – w pierwszym tygodniu maja Trefl Gdańsk zagra o trzecie miejsce tego sezonu PlusLigi. Po dwóch pięciosetowych bojach z PGE Skrą to bełchatowianie awansowali do finału rozgrywek, a „gdańskie lwy” zmierzą się o brązowy medal z przegranym z pary ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn. Drużyna Andrei Anastasiego po raz trzeci w historii stoi przed szansą zawieszenia na szyjach medali. W sezonie 2014/2015 były to srebrne krążki, a w 2015/2016 gdańszczanie ostatecznie w walce o najniższy stopień podium musieli uznać wyższość właśnie PGE Skry.
7 – siedem punktowych bloków zanotował dziś Piotr Nowakowski – ogólnie środkowy zapisał dziś na swoim koncie 13 oczek.
23 – tyle punktów zdobył dziś Srecko Lisinac – najwięcej spośród graczy PGE Skry. Środkowy popisywał się świetnymi zagrywkami – w końcówce pierwszego seta, gdy wszedł on w pole serwisowe, bełchatowianie zdobyli sześć punktów z rzędu.
Pełna relacja z meczu znajduje się w serwisie naszego patrona medialnego – trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/PGE-Skra-Belchatow-TREFL-Gdansk-3-2-n123188.html.
Wypowiedź Wojciecha Grzyba po meczu: