Trefl Gdańsk – ONICO Warszawa 1:3 (25:20, 25:18, 25:15, 25:14)
Trefl: Nowakowski 6, Janusz 1, Niemiec 5, Mijailović 5, Muzaj 13, Schott 7, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak 2, Hebda 4, Kozłowski, Sasak 1, Majcherski (libero)
ONICO: Kwolek 14, Brizard 4, Łukasik 14, Wrona 11, Vigrass 8, Araujo 17, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Buczek, Wiese, Vernon-Evans 2, Janikowski, Nowakowski, Jaglarski (libero)
MVP: Piotr Łukasik
Widzów: 2900
Liczby meczu:
2 – w drugim secie piątkowego meczu kontuzji kolana doznał podstawowy przyjmujący „gdańskich lwów”, Nikola Mijailović. Serb musi przejść badania, będziemy na bieżąco informować o jego stanie zdrowia. Na boisku zastąpił go z kolei Miłosz Hebda.
8 – tyle punktowych bloków zanotował w piątkowym meczu Andrzej Wrona. Środkowy prawie wyrównał swój rekord, który wynosi dziewięć bloków. Wrona zanotował go w… 2010 roku, gdy reprezentował jeszcze barwy Delecty Bydgoszcz. Ogólnie w piątkowym spotkaniu warszawianie blokiem zdobyli 19 punktów. Statuetkę MVP otrzymał z kolei Piotr Łukasik – przyjmujący zanotował 71% w ataku przy 14 próbach oraz cztery punktowe bloki.
Pełna relacja z meczu w serwisie naszego patrona medialnego trójmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/TREFL-Gdansk-Onico-Warszawa-1-3-n129918.html.
Powiedzieli po meczu:
Andrzej Wrona: Ostatnio, niestety, pierwsze sety naszych spotkań padają łupem rywali. Musimy nad tym popracować, aczkolwiek jeżeli potem wynik końcowy będzie na naszą korzyść, to nie będziemy narzekali. Skupialiśmy się na swojej stronie siatki, na swojej grze i cieszymy się, że te trzy ostatnie sety graliśmy bardzo dobrze, szczególnie na siatce. Wygraliśmy za trzy punkty, a to są bardzo ważne punkty dla nas. Bardzo dobrze dzisiaj blokowaliśmy, coraz częściej ten element przynosi nam punkty. Transfer Bartka Kurka jest dużym wydarzeniem dla klubu i miasta, ale to nie wpłynęło na naszą grę – Bartek jeszcze z nami nie trenował, nie mógł nam pomóc w meczu. My staraliśmy się grać jak najlepiej i cieszymy się z tego triumfu.
Patryk Niemiec: Zaczęliśmy dobrze, walczyliśmy i wszystko wskazywało na to, że wygramy ten mecz. Niestety, w trzecim i czwartym secie się wyłączyliśmy. Nasze skupienie poszło gdzieś w innym kierunku i przestaliśmy grać. Mentalna strona to jest nasz minus, niestety. Technikę mamy, uważam, że siatkarsko nie odstajemy od najlepszych. Trzeba poćwiczyć nad mentalną stroną i będzie dobrze.