Gra ze sportową historią – „Mniej niż 10” wśród karcianych nowości Trefla 

Takiego połączenia między siatkówką a marką Trefl jeszcze nie było. Gdy we wrześniu 2024 r. do należącego do Grupy Trefl klubu Trefl Gdańsk dołączył holenderski siatkarz Gijs Jorna nikt się nie spodziewał, że podczas pandemii stworzył on wraz z bratem i przyjaciółmi własną… grę karcianą. – Trefl Gdańsk to jak sądzę jedyny klub siatkarski na świecie, którego sponsor tytularny jest producentem gier. Gdy w klubie dowiedziano się, że jestem współautorem karcianki „Onder de Tien” (polskie „Mniej niż 10”) wszyscy mówili mi, że muszę porozmawiać z Treflem, bo ta historia jest zbyt dobra, by mogła być prawdziwa – mówi  Gijs. Polskie wydanie gry jest już dostępne.  

Marka Trefl jest związana ze sportem od 30 lat, gdy w 1995 r. pod tym znakiem zaczęło bić koszykarskie serce Trójmiasta. 10 lat później do sportowej rodziny Trefla dołączyli siatkarze. Przez te wszystkie lata sport jest mocno zauważalny w działaniach promocyjnych i społecznych gdyńskiego producenta puzzli, gier, zabawek oraz klocków, ale jeszcze nigdy nie było takiego połączenia między siatkówką, a główną działalnością Trefla, jak obecnie. We wrześniu ubiegłego roku do drużyny Trefla Gdańsk dołączył holenderski przyjmujący Gijs Jorna. Tradycją jest, że siatkarze tuż przed sezonem spotykają się na sesji zdjęciowej, podczas której wykonywane są także ujęcia z produktami sponsora tytularnego. Gijs podczas zdjęć z grami spod znaku Trefla opowiedział, że on też ma swoją własną grę. Często wrzucał też materiały z „Onder de Tien” na swój profil na Instagramie, co oczywiście zostało zauważone przez klub. – Odkąd wiedziałem, że będę grać w Treflu Gdańsk, który jak sądzę jest jedynym klubem siatkarskim na świecie, którego sponsor tytularny jest producentem gier, sprawa była dla mnie oczywista, że gra znajdzie się także w portfolio marki Trefl. A mówiąc na poważnie – często wrzucam na swoje kanały social media informacje o „Onder de Tien”, więc dostawałem pytania od kolegów z drużyny, a także osób z klubu, co to za gra i jaka historia za nią stoi. Każdemu opowiadałem o tym, jak z bratem i przyjaciółmi podczas pandemii stworzyliśmy karciankę i oczywiście każdy mówił mi, że muszę w takim razie porozmawiać z Treflem, bo to zbyt dobra historia, by mogła być prawdziwa. W ten sposób nawiązałem kontakt z firmą, mieliśmy spotkanie w ERGO ARENIE z osobami z działu rozwoju gier, obie strony były bardzo pozytywnie nastawione i „Onder de Tien” pod polskim tytułem „Mniej niż 10” jest już dostępne także na polskim rynku – opowiada Gijs Jorna.  

„Mniej niż 10” rozszerza portfolio gier karcianych gdyńskiego producenta. – Rozwój gier karcianych to zdecydowanie jeden z trendów w naszej branży, który obserwujemy zarówno na rynku polskim, jak i za granicą. W naszej ofercie w tej kategorii mamy już takie tytuły jak m.in. „Mookao”, nowości „Szepty na strychu” i „Mojo”, czy karciane wydania naszych planszowych bestsellerów „Spy Guy” i „Magajaja”. Teraz dołącza do nich gra z wyjątkową historią, czyli „Mniej niż 10” Gijsa. Gijs razem z bratem i dwójką przyjaciół wydali ten tytuł na rynku holenderskim, prowadzą także rozmowy z wydawcą amerykańskim, a dla nas było oczywiste, że gra musi się znaleźć w portfolio marki Trefl. „Mniej niż 10” ma proste zasady i jest idealnym tytułem na wieczór ze znajomymi, by przy stole zrobiło się emocjonująco. Poziom rozgrywki możemy skomplikować kartami specjalnymi, które wprowadzają do rywalizacji jeszcze więcej dynamiki. W zależności od wariantu gry, który wybierzemy, jednocześnie w „Mniej niż 10” grać może od 2 do 8 osób – mówi Justyna Gdowska, Członek Zarządu ds. Marketingu firmy Trefl SA.  

Na czym dokładnie polega „Mniej niż 10”? – Nazwa gry oznacza tak naprawdę cel rozgrywki. Gracze otrzymują po 5 kart i zadaniem każdego jest, by w jak najkrótszym czasie pozostać z jak najmniejszą liczbą kart oraz punktów w ręku. Gdy mamy w ręku poniżej 10 punktów i kalkulujemy, że żaden z graczy nie ma mniejszej liczby, krzyczymy „Mniej niż 10”. Jest to prosta gra, ale wymaga też trochę taktyki, którą można wytrenować. Początkowo myśleliśmy, że będzie to gra tylko dla starszych osób, ponieważ grali w nią nasi przyjaciele i nasze rodziny, osoby w naszym i starszym wieku. Rozgrywka nie jest skomplikowana, ma proste zasady, po prostu siadacie przy stole i gracie. Z czasem dostawaliśmy jednak też coraz więcej wiadomości, że gra bardzo podoba się również dzieciom. Wymaga trochę kalkulacji, pracy z liczbami i kolorami. Na przykład syn Lukasa Kampy, rozgrywającego Trefla Gdańsk, który ma 6-7 lat, nauczył się grać i chce grać codziennie przed pójściem do szkoły – opowiada Gijs.  

Polskie wydanie gry jest już dostępne w sklepie internetowym Trefla trefl.com. – Zarówno fanom Trefla Gdańsk, jak i wszystkim, którzy lubią spędzać czas przy prostych, wciągających grach, polecamy polskie wydanie „Mniej niż 10”. Tytuł jest już dostępny w naszym sklepie internetowym, a w najbliższym czasie będzie się także stopniowo pojawiać u naszych kontrahentów. Oczywiście nie wykluczamy również rozwoju gry i dystrybucji za granicę, a przede wszystkim mamy nadzieję, że podczas jak największej liczby spotkań z rodziną czy znajomymi przy stole z radością wykrzykiwane będzie hasło Mniej niż 10! – kończy Justyna Gdowska.  

Link do gry – https://www.trefl.com/gra-karciana-mniej-niz-10-02880 

Materiał wideo z wizyty Gijsa Jorny i jego brata Roba w fabryce Trefla – https://www.youtube.com/watch?v=NslA7uj1jP8.