TREFL GDAŃSK WICEMISTRZEM POLSKI JUNIORÓW MŁODSZYCH!

Podopieczni Wojciecha Grzyba i Edwarda Pawluna kończą tegoroczne zmagania jako druga drużyna w kraju w kategorii juniorów młodszych. W finale obrońcy tytułu po pięciosetowym boju przegrali z rewelacją mistrzostw – Norwidem Częstochowa, który dzień wcześniej w półfinale pokonał po tie-breaku Jastrzębie-Zdrój. Dwaj zawodnicy Trefla otrzymali dodatkowo wyróżnienia indywidualne – Adam Potempa został wybrany najlepszym atakującym turnieju finałowego, a Maciej Korona – najlepszym przyjmującym.

Finałowa rywalizacja mistrzostw Polski w kategorii juniorów młodszych rozegrała się w dniach 9-13 kwietnia w zachodniopomorskim Mrzeżynie. O miano najlepszego zespołu sezonu 2024/2025 walczyli: Trefl Gdańsk, SUKSS Suwałki, Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel i UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie (grupa A) oraz Jet Service LOMS Joker Piła, Norwid Częstochowa, KS Metro Family Warszawa i Lechia Tomaszów Mazowiecki (grupa B).

Na przedmeczowej odprawie trenerzy ”gdańskich lwów” uczulali swoich zawodników, że ważne jest to, by dobrze zainaugurować turniej i złapać odpowiedni rytm od samego początku imprezy. I faktycznie, żółto-czarni już od pierwszych piłek meczu z warszawskim UMKSem MOSem byli niezwykle skoncentrowani, choć nie ustrzegli się również błędów, które spowodowały, że na tablicy pojawił się niekorzystny dla nich wynik 10:13. Po czasie na żądanie trenera Grzyba Adam Potempa wziął sprawy w swoje ręce i trzema asami z rzędu wyprowadził Trefl na prowadzenie 14:13. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali gdańszczanie – asem popisał się jeszcze Maciej Korona, a seta zakończył błąd dotknięcia siatki po stronie Warszawy. W drugiej odsłonie spotkania Pomorzanie kontynuowali swoją dobrą grę nie tylko w polu serwisowym, ale również na siatce. Każdy kontratak rozgrywali cierpliwie i wygrali seta pewnie, do 18. Ostatnia partia miała podobny przebieg, jak premierowa – przez większość czasu obie ekipy toczyły zacięty bój, lecz decydująca część ponownie należała do obrońców tytułu, którzy zapisali na swoim koncie pierwsze zwycięstwo. Najlepszym graczem tego starcia został wybrany wspomniany wcześniej atakujący, Adam Potempa.

Czwartkowe spotkanie z Suwałkami w wykonaniu siatkarzy Wojciecha Grzyba i Edwarda Pawluna miało zupełnie inny przebieg. Siatkarze z Gdańska od początku narzucili rywalom swój styl gry, w każdym z setów pewnie realizowali przedmeczowe założenia. Solidnie zagrywali i skrupulatnie wykorzystywali kontrataki. Nie tracili koncentracji nawet wtedy, gdy przytrafiały im się błędy i gracze SUKSSa niwelowali swoją stratę. Po ostatnim gwizdku żółto-czarni nie tylko cieszyli się ze zwycięstwa, ale również z zapewnienia sobie awansu do najlepszej czwórki turnieju. Nagroda MVP trafiła w ręce Oliwiera Kuropatwy. Rozgrywający „gdańskich lwów” często korzystał w tym meczu ze środkowych – Olgierda Skóry i Marcela Biernikowicza. Obaj zaliczyli bardzo dobry występ, zdobywając dla swojego zespołu odpowiednio 9 i 10 punktów oraz notując 70% i 89% skuteczność w ataku.

Ostatnie grupowe spotkanie pomiędzy zeszłorocznymi mistrzami i wicemistrzami Polski wyłaniało zwycięzcę grupy A, a stawką było rozstawienie w półfinale. Premierowa odsłona meczu z Jastrzębiem-Zdrojem była najbardziej zacięta, obie drużyny na zmianę obejmowały prowadzenie, by po chwili je stracić. Przy stanie 17:18 w polu zagrywki pojawił się Oliwier Kuropatwa i to m.in. dzięki niemu w decydującej fazie seta gdańszczanie uzyskali trzypunktową przewagę (21:18). Młody rozgrywający swoim serwisem utrudniał rywalom wyprowadzenie skutecznego ataku, dzięki temu jego koledzy z drużyny mogli ustawić szczelny blok czy skończyć kontratak. Końcówkę seta rozstrzygnęła jednak walka na przewagi, którą wygrali jastrzębianie. W kolejnych dwóch partiach szalę zwycięstwa na swoją korzyść ponownie przechylili rywale, przechodząc do półfinałów z pierwszego miejsca.

W półfinale Trefl spotkał się z zespołem z Piły, z którym wcześniej przegrał na swoim terenie w turnieju 1/8 mistrzostw Polski. Chęć rewanżu po stronie siatkarzy duetu trenerskiego Grzyb/ Pawlun była duża, dlatego dodatkowa motywacja nie była im potrzebna. To spotkanie lepiej rozpoczęli siatkarze z Gdańska, którzy po 10. punkcie zaczęli spokojnie budować swoją przewagę – najpierw 14:11, a następnie 18:14. Pomorzanie grali czujnie na siatce, co pokazał m.in. Maciej Korona, wykorzystując dwie piłki przechodzące. Pilanie próbowali niwelować stratę, ale ostatecznie przegrali różnicą pięciu oczek. Kolejne partie były już bardziej zacięte, a ich losy rozstrzygały się w końcówkach. Najpierw żółto-czarni cieszyli się z objęcia prowadzenia 2:0, a kilkanaście minut później szansę na miejsce w finale przedłużyli sobie zawodnicy z Wielkopolski. Twarda walka toczyła się również w czwartym secie, w którym przez większość czasu mistrzowie Pomorza tracili do przeciwników 2-3 punkty. Pomimo tego do końca zachowali chłodną głowę i doprowadzili do remisu po 19, a chwilę później atak Adama Potempy na 24:21 dał im drugą piłkę meczową (pierwszej nie wykorzystali w trzecim secie). Serca sympatyków drużyny znad morza z pewnością zadrżały, gdy dwie akcje z rzędu wygrała Piła (24:23). Na szczęście w trzeciej kropkę nad „i” postawił Arkadiusz Wlazły, który od drugiej partii dał bardzo dobrą zmianę i zakończył spotkanie z dorobkiem 16 punktów. Zgromadzeni kibice obejrzeli czterosetowe widowisko pełne niesamowitych obron oraz bloków, a prym w tych elementach wiedli zeszłoroczni mistrzowie. Warto podkreślić, że „gdańskie lwy” zapisały na swoim koncie aż 18 skutecznych bloków, podczas gdy rywale zanotowali ich tylko pięć. Najwięcej punktów tym elementem zdobył żółto-czarny środkowy – Marcel Biernikowicz (5). Statuetka dla najlepszego zawodnika półfinału powędrowała w ręce Macieja Korony.

Ostatnim przeciwnikiem na drodze do złota obrońców tytułu okazał się Norwid Częstochowa, który w sobotę po pięciosetowym boju pokonał jastrzębian. Już sam początek starcia o mistrzostwo Polski zwiastował emocjonującą rozgrywkę, a główni bohaterowie potwierdzali to założenie kolejnymi zagraniami. Pierwszego seta finaliści rozpoczęli walką punkt za punkt, z lekkim wskazaniem na Ślązaków, którzy dwukrotnie uzyskiwali trzypunktową przewagę (10:13 oraz 17:20). Żółto-czarni skupiali się na tym, by każdą kolejną akcję wykonać jak najlepiej, w efekcie dogonili rywali po 20. punkcie (22:22), a nawet, po autowym ataku częstochowskiego przyjmującego, stanęli przed szansą na objęcie prowadzenia w meczu. Po następnym błędzie drugiego zawodnika Norwida „gdańskie lwy” uniosły ręce w geście triumfu, jednak sędzia zdecydował, że zaatakowana piłka dotknęła gdańskiego bloku i kontynuował grę. Zaciętą końcówkę wygrali przeciwnicy. Drugą i trzecią partię zdecydowanie lepiej otworzyli siatkarze z województwa pomorskiego. Ponownie dominowali w bloku, serwujący utrudniali rywalom grę, a dzięki kończonym kontratakom odskakiwali zespołowi ze Śląska na bezpieczny dystans, zwyciężając w obu setach. Niestety, w kolejnej odsłonie spotkania podopiecznym Wojciecha Grzyba i Edwarda Pawluna przytrafiały się przestoje, które skrzętnie wykorzystywała Częstochowa. Jej gracze lepiej ustawiali się w obronie i podbijali więcej piłek posyłanych przez żółto-czarnych, którzy nie byli w stanie dobić się do boiska po drugiej stronie. Tegorocznego triumfatora miał zatem wyłonić tie-break, w którym za ciosem poszli rywale gdańszczan. Od stanu 3:3 zaczęli budować przewagę, która przy zmianie stron wynosiła trzy oczka, a chwilę później wzrosła nawet do pięciu (12:7). Siatkarze Trefla do końca walczyli o odrobienie strat, lecz ostatecznie lepsi tego dnia okazali się częstochowianie, a juniorzy młodsi ze stolicy Pomorza zakończyli zmagania jako wicemistrzowie Polski.

Brązowe medale zawiesili na swoich szyjach siatkarze Akademii Talentów Jastrzębski Węgiel, którzy w czterech setach pokonali Piłę.

Przed dekoracją medalową organizatorzy wyróżnili najlepszą szóstkę turnieju finałowego. Do wicemistrzów Polski trafiły dwie nagrody – dla najlepszego atakującego oraz przyjmującego. Pierwszą z nich odebrał Adam Potempa, który w Mrzeżynie zdobył 75 punktów – 62 atakiem, 6 zagrywką i 7 blokiem. Wykonał w sumie 130 ataków, popełnił jedynie 13 błędów własnych i tylko 11 razy był zatrzymany przez rywali na siatce. Drugie wyróżnienie otrzymał Maciej Korona, który świetnie spisywał się w polu serwisowym – na 83 wykonane zagrywki jedynie w pięciu przypadkach popełnił błąd. Autor 55 punktów – 43 atakiem, 5 serwisem i 7 blokiem.

Skład „gdańskich lwów” podczas turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów młodszych:
rozgrywający: Oliwier Kuropatwa, Łukasz Piotrowicz, Mateusz Skierkowski
atakujący: Oskar Kasprowicz, Michał Nikonowicz, Adam Potempa,
przyjmujący: Maksymilian Belczewski, Stanisław Fornalak, Maciej Korona, Jan Pacholski (kapitan), Kuba Shittu, Arkadiusz Wlazły,
środkowi: Marcel Biernikowicz, Mikołaj Kierkowski, Mateusz Landsberg, Adam Saidowski, Olgierd Skóra, Jan Wysiecki,
libero: Marcel Schadach, Kacper Wiśniewski,
sztab: Wojciech Grzyb (I trener), Edward Pawlun (II trener), Wiktoria Jaworska (fizjoterapeuta), Weronika Stanulewicz (statystyk).

Wyniki turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorów młodszych:

9.04
(A) Trefl Gdańsk – UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie 3:0 (25:22, 25:18, 25:21), MVP: Adam Potempa
(A) SUKSS Suwałki – Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel 0:3 (14:25, 18:25, 20:25)
(B) Jet Service LOMS Joker Piła – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:0 (25:16, 25:23, 25:19)
(B) Norwid Częstochowa – KS Metro Family Warszawa 3:0 (27:25, 25:20, 25:19)

10.04
(A) UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie – Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel 1:3 (21:25, 25:13, 16:25, 19:25)
(A) Trefl Gdańsk – SUKSS Suwałki 3:0 (25:13, 25:21, 25:20), MVP: Oliwier Kuropatwa
(B) Lechia Tomaszów Mazowiecki – KS Metro Family Warszawa 0:3 (19:25, 23:25, 22:25)
(B) Jet Service LOMS Joker Piła – Norwid Częstochowa 3:0 (25:14, 25:20, 25:23)

11.04
(A) SUKSS Suwałki – UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie 1:3 (23:25, 23:25, 25:22, 24:26)
(A) Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (27:25, 25:14, 25:19)
(B) Norwid Częstochowa – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1 (25:14, 23:25, 29:27, 25:12)
(B) KS Metro Family Warszawa – Jet Service LOMS Joker Piła 1:3 (25:23, 13:25, 20:25, 14:25)

12.04
mecz o 7. miejsce:
SUKSS Suwałki – Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:3 (18:25, 25:20, 15:25, 25:21, 12:15)

mecz o 5. miejsce:
UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie – KS Metro Family Warszawa 3:1 (25:19, 19:25, 25:21, 26:24)

I półfinał:
Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel – Norwid Częstochowa 2:3 (25:17, 25:23, 19:25, 19:25, 18:20)

II półfinał:
Trefl Gdańsk – Jet Service LOMS Joker Piła 3:1 (25:20, 26:24, 25:27, 25:23), MVP: Maciej Korona

13.04
mecz o 3. miejsce
Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel – Jet Service LOMS Joker Piła 3:1 (17:25, 25:20, 25:19, 25:17)

mecz o 1. miejsce
Norwid Częstochowa – Trefl Gdańsk 3:2 (29:27, 18:25, 13:25, 25:12, 15:11)

Klasyfikacja końcowa:
1. Norwid Częstochowa
2. Trefl Gdańsk
3. Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel
4. Jet Service LOMS Joker Piła
5. UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie
6. KS Metro Family Warszawa
7. Lechia Tomaszów Mazowiecki
8. SUKSS Suwałki

Nagrody indywidualne:
Najlepszy atakujący: Adam Potempa (Trefl Gdańsk)
Najlepszy środkowy: Michał Kawecki (AT Jastrzębski Węgiel)
Najlepszy przyjmujący: Maciej Korona (Trefl Gdańsk)
Najlepszy rozgrywający: Gabriel Barbosa de Pinho (AT Jastrzębski Węgiel)
Najlepszy libero: Oskar Hakert (Norwid Częstochowa)
MVP: Arsenii Pushkaruk (Norwid Częstochowa)

Fot./ pzps.pl