Trefl Gdańsk nie dał rady PGE Projektowi Warszawa

Siatkarze Trefla Gdańsk dali z siebie wszystko w starciu z PGE Projektem Warszawa, ale to gospodarze okazali się lepsi, wygrywając spotkanie 3:0. Choć gdańszczanie walczyli zaciekle, to warszawianie skutecznie wykorzystywali swoje atuty, zwłaszcza w kluczowych momentach meczu.

Od pierwszych minut na parkiecie toczyła się zacięta rywalizacja. Kibice mogli podziwiać dynamiczne ataki oraz widowiskowe obrony po obu stronach siatki. Jednak przy stanie 13:13 przewaga zaczęła przechylać się na stronę PGE Projektu. Tobias Brand zaatakował skutecznie, po chwili Jakub Kochanowski dołożył asa serwisowego, a dwa bloki Andrzeja Wrony dodatkowo powiększyły prowadzenie gospodarzy. Kolejny as Kochanowskiego sprawił, że przewaga wzrosła do pięciu punktów. Gdańszczanie starali się odpowiedzieć, a skuteczny atak Piotra Orczyka przerwał serię rywali. Choć „gdańskie lwy” zdołały zmniejszyć dystans punktowy, to ostatnie słowo należało do Bartłomieja Bołądzia, który przypieczętował wygraną warszawian 25:22.

Drugą partię gdańszczanie rozpoczęli od błędu, a warszawianie szybko powiększyli prowadzenie po asie serwisowym Tobiasa Branda. Jednak Trefl nie zamierzał się poddawać. Skuteczny atak Jakuba Czerwińskiego oraz blok Aliakseia Nasevicha doprowadziły do remisu 5:5. Od tego momentu kibice byli świadkami pasjonującej rywalizacji, a długa wymiana przy stanie 9:9 zakończyła się punktem dla Trefla, dając mu pierwsze prowadzenie w tej partii. Przy stanie 17:17 PGE Projekt znów przyspieszył i zbudował kilkupunktową przewagę, której gdańszczanie nie byli w stanie odrobić. Mimo ambitnej końcówki Trefl ponownie musiał uznać wyższość rywali.

Trefl Gdańsk wszedł w trzecią partię z impetem, a Kamil Droszyński zdobył punkt z ataku. „Gdańskie lwy” przez moment prowadziły, ale PGE Projekt szybko odzyskał inicjatywę i wyszedł na prowadzenie. Zespół z Warszawy konsekwentnie powiększał przewagę, a Treflowi brakowało skutecznych rozwiązań, aby zatrzymać rozpędzonych rywali. Ostatecznie PGE Projekt triumfował 25:19, wygrywając cały mecz 3:0.

Trefl Gdańsk walczył ambitnie, jednak to PGE Projekt Warszawa był zespołem skuteczniejszym i bardziej konsekwentnym. Wynik tego spotkana przekreśli szanse Trefla na udział w fazie play-off. Teraz przed „gdańskimi lwami” ostatnie dwa spotkania, które rozegrają w ERGO ARENIE. Już w poniedziałek, 17 marca, o 17:30 podejmą Steam Hemarpol Norwid Częstochowa w pełnym emocji Meczu Kaszubskim. Bilety na to spotkanie dostępne są na www.gdanskielwy.pl.

MVP Jan Firlej

PGE Projekt Warszawa – Weber 16, Brand 13, Szalpuk 11, Kochanowski 7, Wrona 6, Firlej 2, Wojtaszek (l.), Semeniuk 3, Bołądź 1, Kowalczyk, Tillie, Borkowski, Kozłowski

Trefl Gdańsk – Nasevich 21, Orczyk 7, M’Baye 6, Pietraszko 1, Droszyński 1, Jorna 1, Koykka (l.), Czerwiński 7, Jarosz, Sobański