Po pięciu latach przerwy w ligowych zmaganiach, drugi raz w historii za pełną pulę na terenie rywala, Trefl Gdańsk zwyciężył w sobotę w Bełchatowie z PGE Skrą! Po niezwykle emocjonującym spotkaniu gdańszczanie wygrali z bełchatowianami 3:1, a statuetka MVP powędrowała do Bartłomieja Lipińskiego. W świetnej dyspozycji w sobotę byli także Mariusz Wlazły i Moritz Reichert, którzy także popisywali się asami serwisowymi i skutecznymi atakami.
PGE Skra Bełchatów – Trefl Gdańsk 1:3 (18:25, 25:18, 29:31, 21:25)
PGE Skra: Sander 18, Ebadipour 17, Petković 14, Łomacz 1, Bieniek 8, Huber 1, Piechocki (libero) oraz Filipiak, Kłos 8, Mitić
Trefl: Lipiński 24, Wlazły 20, Janusz 3, Reichert 14, Mordyl 2, Crer 7, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak, Majcherski
MVP: Bartłomiej Lipiński
Liczby meczu:
2 – do Mariusza Wlazłego należały dwie ostatnie akcje trzeciego seta, w którym Trefl Gdańsk wygrał 31:29. Choć gdańszczanie przegrywali w tej partii 20:23, zdołali doprowadzić do wyrównania po najpierw błędzie bełchatowian, a następnie dwóch skutecznych atakach Moritza Reicherta. Od stanu 23:23 drużyny grały punkt za punkt i by wyłonić zwycięzcę tej partii konieczna była rywalizacja na przewagi. Tę, dopiero przy stanie 31:29, zakończyli na swoją korzyść goście, a dwie ostatnie akcje należały do kapitana „gdańskich lwów” Mariusza Wlazłego. Po tej niezwykle emocjonującej końcówce Trefl objął prowadzenie w meczu 2:1.
4 – cały sobotni mecz stał na bardzo wysokim poziomie, ale po dwóch pierwszych setach, po których na tablicy wyników widniał remis 1:1, od trzeciej partii w Bełchatowie zrobiło się szczególnie emocjonująco. I choć w połowie czwartego seta wydawało się, że PGE Skra doprowadzi do tie-breaka, ponieważ zbudowała już czteropunktową przewagę (12:8) gdańszczanie nie odpuszczali żadnej piłki i tą waleczną postawą odrabiali straty, a następnie wysunęli się na prowadzenie. W końcówce czwartej partii Trefla nakręcały udane akcje, a ze świetnej strony ponownie prezentowali się wszyscy trzej najczęściej punktujący – Bartłomiej Lipiński, Mariusz Wlazły i Moritz Reichert. Niemiec popisał się w końcowej fazie czwartego seta dwoma asami serwisowymi – na 19:17 i 20:17. Gdańszczanie nie dali już sobie odebrać prowadzenia i wygrali cały mecz 3:1!
5 – sobotnia wygrana Trefla była piątym zwycięstwem gdańszczan z PGE Skrą w całej historii ligowych pojedynków drużyn. Do tej pory w ramach rozgrywek PlusLigi bełchatowianie zwyciężyli w 28 z 33 starć. Ostatnio w ramach rozgrywek PlusLigi Trefl wygrał z PGE Skrą w sezonie… 2015/2016, a w Bełchatowie jeszcze jeden sezon wcześniej! Z kolei w styczniu 2018 roku Trefl pokonał PGE Skrę w finale Pucharu Polski.
Teraz przed gdańszczanami kolejne starcie wyjazdowe. W niedzielę 17 stycznia Trefl zmierzy się w Rzeszowie z Asseco Resovią w zaległym meczu 1. kolejki PlusLigi.
Pełna relacja z meczu czeka na stronie naszego patrona medialnego trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/pge-skra-belchatow-trefl-gdansk-wynik-na-zywo-relacja-live-rl1916.html.