– Atakujący ma być wiodącą postacią na boisku, zdobywającą jak najwięcej punktów – oczywiście mogą one być nie tylko z ataku, ale też zagrywki, czy bloku – mówi Karol Rędzioch. Czy taktyka zgodnie z którą ma grać zawodnik występujący na tej pozycji jest ustalana pod konkretnego przeciwnika, czy na bieżąco decyduje on w trakcie meczu jaki atak wykonać? – Jeżeli mamy do czynienia z atakującym typowo technicznym, który potrafi atakować w każdy sposób, czyli po prostej, po głębokiej prostej, po długiej przekątnej, to jak najbardziej my możemy podpowiedzieć wtedy zawodnikowi, gdzie ma atakować. Przygotowując się do meczu, obserwujemy jak dana drużyna ustawia blok, jakie ma tak naprawdę najczęstsze założenia jeśli chodzi o ten element i podpowiadamy atakującemu – opowiada statystyk „gdańskich lwów”. – Głęboka prosta oznacza atak nie bezpośrednio w linię, tylko metr – półtora od linii. Nam, używając tego zwrotu, łatwiej jest powiedzieć zawodnikowi, który broni w piątej strefie, gdzie ma się ustawić – czy ma stać przy linii, czy ma właśnie od tej linii odejść – zdradza Karol Rędzioch.
Czy atakujący może też przyjmować piłkę? – Jak najbardziej może, ale zdarza się to tak naprawdę rzadko. Z reguły dzieje się tak przy mocnych zagrywkach przeciwnika, czyli jeżeli zawodnik po drugiej stronie siatki zagrywa z wyskoku i mamy informację, że ten serwis jest naprawdę bardzo groźny. Wtedy, żeby pomóc trójce zawodników, którzy przyjmują w danym momencie na boisku – dwóm przyjmującym i libero – decydujemy się, żeby właśnie atakujący także przyjmował piłkę – opowiada Karol Rędzioch.
Zapraszamy do oglądania całej rozmowy.