Zaledwie trzy dni po meczu w Warszawie Trefl Gdańsk rozegra kolejne ligowe starcie. Już we wtorek o 17:30 gdańszczanie zmierzą się w Suwałkach z tamtejszym Ślepskiem Malow. „Gdańskie lwy” między meczami nie wracały do Gdańska, tylko prosto ze stolicy udały się na północny wschód kraju. Transmisja meczu w Polsacie Sport.

Spotkanie między Ślepskiem Malow Suwałki i Treflem Gdańsk jest zaległym meczem z czwartej kolejki PlusLigi. W listopadzie starcie to zostało przełożone ze względu na przesunięcie daty otwarcia nowej hali w Suwałkach. Kluby od razu znalazły taki termin spotkania, by był on jak najbardziej dogodny dla obydwóch drużyn, a trener Michał Winiarski połączył wyjazd do Suwałk z tym do Warszawy. To już druga taka łączona podróż „gdańskich lwów” w tym sezonie – wcześniej żółto-czarni nie wracali do stolicy Pomorza między pojedynkami w Będzinie i Zawierciu. Gdańszczanie do Suwałk udali się więc prosto z Warszawy, gdzie w sobotni wieczór mierzyli się z VERVĄ. Choć podopieczni trenera Winiarskiego nie wywieźli ze stolicy punktów, walka była bardzo wyrównana. – Wyciągamy z tego meczu to, co dobre i przygotowujemy się do kolejnego starcia – mówił po spotkaniu na Torwarze kapitan Trefla Wojciech Grzyb. Suwalczanie przystępują do wtorkowego meczu z kolei po zwycięstwie przed własną publicznością z BKS-em Visłą Bydgoszcz. Co ciekawe przed wtorkowym meczem zarówno Trefl, jak i Ślepsk Malow liczą się w walce o ćwierćfinał Pucharu Polski choć w tabeli dzieli ich… siedem miejsc – Trefl jest piąty, a Ślepsk 12. Drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Kowala ma bowiem dopiero dziewięć rozegranych spotkań, podczas gdy w przypadku gdańszczan to już 11 meczów. Jeśli jednak ekipa trenera Michała Winiarskiego wygrałaby wtorkowe starcie, będzie mieć już zapewnioną walkę o Final Four Pucharu Polski, niezależnie od wyników pozostałych spotkań.

Transmisja meczu w Polsacie Sport od godz. 17:30.