Do meczu o 5. miejsce Trefl Gdańsk vs Bogdanka LUK Lublin
Kup bilet
22 lut

Powrócić na ścieżkę zwycięstw – w sobotę z Cuprum Lubin

W sobotę o godz. 20:30 Trefl Gdańsk podejmie w sopockiej Hali 100-lecia Cuprum Lubin. Gdańszczanie przystępują do tego meczu po przegranej z Asseco Resovią, jednak w tym starciu niewiele brakowało do doprowadzenia do tie-breaka. – Oczywiście czujemy niedosyt, ponieważ wiemy, że mogliśmy wywieźć punkt z Podpromia. Mam nadzieję, że sobotnie spotkanie będzie przełamaniem po tych dwóch ostatnich meczach, w których byliśmy blisko urwania punktów – mówi Szymon Jakubiszak.

Trefl Gdańsk 2019 rok rozpoczął od przegranej w Katowicach, jednak chwilę później – meczem z Greenyard Maaseik – rozpoczęła się seria pięciu zwycięstw z rzędu gdańszczan, w tym wygranej z PGE Skrą Bełchatów, którą „gdańskie lwy” zapewniły sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W ubiegłą niedzielę zwycięską passę drużyny trenera Anastasiego przerwał Jastrzębski Węgiel, który wygrał  w ERGO ARENIE 3:1, jednak bardzo niewiele brakowało, by w meczu tym doprowadzić do tie-breaka, ponieważ czwarty set skończył się na przewagi do 26. Podobnie było trzy dni później w Rzeszowie, gdzie Trefl po dwóch pierwszych setach wygranych przez Asseco Resovię zwyciężył w trzeciej partii do 19, a czwarty set ponownie kończył się na przewagi  – tym razem do 27. – W tych dwóch spotkaniach zdecydowanie mogliśmy urwać punkty, albo i wygrać, więc czujemy niedosyt. Rzeszów postawił bardzo trudne warunki w elemencie zagrywki i w szczególności to właśnie serwis przeciwników sprawiał nam największe problemy – mówi Szymon Jakubiszak, który w tych dwóch ostatnich meczach, wobec kontuzji pleców Nikoli Mijailovicia, dostał swoją szansę na boisku i świetnie ją wykorzystał. W niedzielę punktował 15 razy, a w środę zapisał na swoim koncie 12 „oczek”. W starciu w Rzeszowie najmłodszy z zawodników Trefla Gdańsk przyjmował z 54% skutecznością, a w ataku zanotował 53% skuteczności. – Cieszę się, że w tych dwóch ostatnich meczach dostałem szansę. Wchodząc na boisko chcę zaprezentować swój najlepszy poziom, pokazać swoje umiejętności. Cieszę się każdą minutą na parkiecie – dodaje młody przyjmujący.

W sobotę Trefl podejmie Cuprum Lubin, czyli ekipę niżej notowaną w tabeli, jednak „Miedziowi” w tym miesiącu pokonali już za trzy punkty GKS Katowice, a wcześniej zwyciężyli także m.in. z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Pewnym jest, że w zespole Cuprum zabraknie w sobotę japońskiego przyjmującego Masahiro Yanagida, który  po zerwaniu więzadła strzałkowo-skokowego przedniego z pęknięciem kostki przyśrodkowej wrócił do Japonii na czas rehabilitacji. W szeregach Trefla w dwóch ostatnich meczach pauzował przyjmujący Nikola Mijailović, który zmagał się z drobną kontuzją pleców – Nikola trenuje indywidualnie z mniejszymi obciążeniami. Na razie nie możemy określić, czy będzie mógł zagrać w sobotnim meczu  – mówi trener Andrea Anastasi.

Początek meczu o godz. 20:30. Wejściówki można kupować za pośrednictwem strony www.gdanskielwy.pl, a także w kasie w Hali 100-lecia, która w piątek otwarta jest od godz. 16 do 19, a w dniu meczu od 16:30 do 20:30 oraz punktach partnerskich – Sklepie Koszykarza w GCH Manhatan, Hotelu Haffner, siedzibie Stowarzyszenie Turystycznego Sopot oraz Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART, a także salonikach prasowych sieci Kolporter.

Sobotni mecz na pewno będzie bardzo słodki – podczas tego starcia  pierwsza w Gdańsku amerykańska naleśnikarnia z pankejkami, freakszejkami oraz słodkimi deserami – Yummy – będzie czekać na wszystkich lwich kibiców przy wejściu do hali z kilkuset mini donatami do degustacji! W ten sposób już kilka dni wcześniej będziemy świętować przy okazji siatkarskich emocji tłusty czwartek.

Sponsor PlusLigi

Sponsor Tytularny

Partner Strategiczny

Sponsorzy Złoci

Partner Złoty

Partnerzy

Partner Technologiczny

Patroni medialni