Do meczu z kibicami zostało
Kup bilet
22 lis

Czwarta wygrana z rzędu, 3:0 z Asseco Resovią

Czwarte zwycięstwo z rzędu i jednocześnie trzecie bez straty seta zanotował w niedzielne popołudnie Trefl Gdańsk. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego pewnie pokonali Asseco Resovię Rzeszów, a statuetka MVP powędrowała po tym starciu w ręce rozgrywającego Marcina Janusza. Przed „gdańskimi lwami” teraz kolejny mecz domowy – w sobotę 28 listopada o godz. 17:30 żółto-czarni podejmą Cerrad Eneę Czarnych Radom.

Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:18, 26:24, 25:20)

Trefl: Lipiński 13, Janusz 2, Sasak 20, Mika 7, Mordyl 4, Crer 9, Olenderek (libero)

Asseco: Krulicki 5, Drzyzga 1, Cebulj 8, Butryn 11, Taht 9, Tammemma 2, Potera (libero) oraz Domagała 2, Woicki, Jendryk 7, Mariański (libero)

MVP: Marcin Janusz

Liczby meczu:

7 – już na początku pierwszego seta Trefl Gdańsk zbudował siedmiopunktową przewagę. Po m.in. świetnych blokach gdańszczan, atakach Bartłomieja Lipińskiego, a także błędach gości „gdańskie lwy” objęły prowadzenie 14:7 i również z taką przewagą punktową zakończyły inauguracyjną partię. Zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg miał drugi set, w którym gdańszczanom udawało się budować maksymalnie trzypunktowe przewagi, ale goście niejednokrotnie doprowadzali do wyrównania (7:7, 16:16, 24:24). Set ostatecznie zakończył się na przewagi po autowym ataku bez bloku oraz dotknięciu siatki przez gości.

11 – jedenaście bloków zanotowali w niedzielnym meczu gdańszczanie. Cztery zapisał na swoim koncie Pablo Crer, trzy Kewin Sasak, dwa Bartłomiej Lipiński i po jednym Bartłomiej Mordyl i Marcin Janusz. Gdańszczanie od początku meczu grali bardzo równo, o czym świadczy również fakt, że trener Winiarski nie dokonywał przez całe spotkanie żadnych zmian w składzie.

20 – najwięcej punktów – 20 oczek – zdobył w niedzielnym meczu 23-letni atakujący gdańszczan Kewin Sasak. Podobnie jak w Zawierciu rozpoczął on mecz w wyjściowej szóstce i świetnie spisywał się w ataku, dziś notując 54% skuteczności w tym elemencie gry. Statuetka MVP powędrowała z kolei do rozgrywającego Marcina Janusza, który świetnie prowadził grę Trefla.

Pełna relacja z meczu dostępna w serwisie naszego patrona medialnego trojmiasto.pl – https://sport.trojmiasto.pl/TREFL-Gdansk-Asseco-Resovia-2-0-n150810.html.

Teraz przed gdańszczanami domowe spotkanie z Cerradem Eneą Czarnymi Radom. Drużyny zmierzą się w sobotę 28 listopada o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport.

Pomeczowe wypowiedzi:

Trener Michał Winiarski: Musimy pamiętać o tym, że Rzeszów też jest po przejściach. Bardzo się cieszę, że trzecie zawody z rzędu gramy bardzo dobrze, ogromne brawa dla całej czternastki. Nie jest tak, że tylko ci zawodnicy, którzy byli na boisku wykonali świetną robotę, ponieważ przez ostatnie półtora miesiąca cały zespół trenuje bardzo ciężko, a tylko gdy jest wyrównany poziom na treningach, to cała drużyna może piąć się w górę. Bardzo się cieszę, jestem dumny, ogromne brawa dla chłopaków. Z pewnością nadrabiamy teraz stracony czas, ponieważ nie omijały nas choroby. Teraz możemy trenować wszyscy razem, co myślę, że pomogło nam ustabilizować naszą grę.

Kewin Sasak: Zagraliśmy dobre spotkanie i jesteśmy z tego oczywiście zadowoleni. Udało się wygrać 3:0 i dopisać trzy punkty na konto. Przez większość meczu udawało nam się utrzymywać kilkupunktową przewagę, a nawet jeśli rywale zbliżali się do nas, to nie dochodziło do przełamania, a jednocześnie my potrafiliśmy się odbudować i wrócić do swojej dobrej siatkówki. Mamy zawodników świetnych w bloku i to wykorzystujemy, ponieważ oczywiście jest to utrudnienie dla przeciwnika.

Sponsor PlusLigi

Sponsor Tytularny

Partner Strategiczny

Sponsorzy Złoci

Partner Złoty

Partnerzy

Partner Technologiczny

Patroni medialni