Do meczu z kibicami zostało
Kup bilet
06 wrz

Cykl meczów sparingowych rozpoczęty od dobrego grania w Świdniku, Lukas Kampa dołącza do „gdańskich lwów”

W miniony weekend siatkarze Trefla Gdańsk rozpoczęli cykl meczów sparingowych. W pierwszych spotkaniach kontrolnych „gdańskie lwy” mierzyły się w XVIII Memoriale Tragicznie Zmarłych Siatkarzy Avii Świdnik z gospodarzami turnieju, a następnie Projektem Warszawa. W pierwszym meczu gdańszczanie wygrali bez straty seta, a w finale zmagań o wyniku decydował tie-break, ostatecznie rozstrzygnięty na korzyść stołecznej ekipy. Teraz przed Treflem mecze kontrolne z Indykpolem AZS-em Olsztyn w Olsztynku. W nich zobaczymy już rozgrywającego Lukasa Kampę, którego kadra Niemiec w sobotę zakończyła rywalizację w mistrzostwach świata. – Jestem od razu gotowy do treningów i gry, także to decyzja trenera, czy będę na boisku w meczach z Olsztynem – mówi rozgrywający.

Trefl Gdańsk miesiąc przed startem ligi rozpoczął cykl meczów sparingowych. W sobotę i niedzielę 3 i 4 września gdańszczanie mierzyli się w XVIII Memoriale Tragicznie Zmarłych Siatkarzy Avii Świdnik, w którym rywalizowali także gospodarze, Cerrad Enea Czarni Radom oraz Projekt Warszawa. Jak mówił przed wyjazdem do Świdnika trener Juricić, choć są to mecze sparingowe, to drużyna ma od razu grać w nich na poważnie i walczyć o zwycięstwo, ponieważ jest to bardzo ważne dla mentalności. Tak też było i gdy gdańszczanie dobrze rozpoczęli mecz z Polskim Cukrem Avią Świdnik w składzie Gałązka, Niemiec, Bołądź, Sawicki, Orczyk, Droszyński i Perry na libero, jedyna zmiana, którą robił trener Juricić była na pozycji środkowego, gdy w pierwszym i drugim secie na boisko wchodził Karol Urbanowicz. Najwięcej punktów w sobotnim meczu zanotował Mikołaj Sawicki. Przyjmujący zapisał na swoim koncie 15 „oczek”, w tym aż sześć bezpośrednio z zagrywki. Tuż za nim w zdobyczach punktowych uplasowali się Piotr Orczyk (12 punktów) i Bartłomiej Bołądź (11 „oczek”). Po wygranej 3:0 z gospodarzami, w niedzielę gdańszczanie mierzyli się z Projektem Warszawa, który w sobotę pokonał Cerrad Enea Czarnych Radom 3:1. Trefl prowadził w tym meczu 2:0, ale ostatecznie to stołeczna ekipa wygrała 3:2. W wyjściowym składzie w tym meczu, w porównaniu do sobotniego spotkania, trener Juricić wprowadził tylko jedną zmianę i zamiast Janusza Gałązki spotkanie rozpoczął Karol Urbanowicz. Tym razem najlepiej punktującym zawodnikiem był atakujący Bartłomiej Bołądź (23 „oczka”), a za nim uplasowali się Piotr Orczyk (19 punktów), Karol Urbanowicz (14 punktów) i Patryk Niemiec (13 punktów). – Mecze sparingowe mają to do siebie, że wynik nie jest aż tak istotny jak gra. Pierwszego dnia udało nam się wygrać z pierwszoligową drużyną 3:0, a w finale Warszawa zawiesiła poprzeczkę wyżej. Myślę, że możemy być zadowoleni z gry. Musimy popracować nad zagrywką, bo ten element nieco szwankował. Na pewno z treningu na trening i z meczu na mecz nasza gra będzie wyglądać jeszcze lepiej. Nie możemy się doczekać, aż dołączą do nas chłopacy z mistrzostw świata i zagramy w pełnym składzie – mówił po meczu finałowym środkowy Karol Urbanowicz. Warto zaznaczyć, że Projekt w niedzielnym meczu występował w podstawowym składzie, m.in. z Janem Firlejem, Jakubem Kowalczykiem, Andrzejem Wroną, Arturem Szalpukiem, czy Igorem Grobelnym.

Teraz przed gdańszczanami dwa mecze kontrolne z Indykpolem AZS-em Olsztyn, które odbędą się w piątek i sobotę w Olsztynku. Gdańszczanie przystąpią do nich już z dwoma rozgrywającymi, bowiem we wtorek do drużyny dołączył Lukas Kampa. Niemiec zakończył w sobotę udział w mistrzostwach świata, gdy jego reprezentacja przegrała 1:3 ze Słowenią w 1/16 finału. Kampa od razu wrócił do Gdańska i zameldował się na pierwszym treningu „gdańskich lwów” w tym tygodniu – we wtorkowe popołudnie. – Po mistrzostwach nie jechałem do Niemiec, tylko od razu do Gdańska, do mojej drużyny. Chciałem poznać nowych chłopaków, trenera i spotkać wszystkich, których już znałem wcześniej. Bardzo się cieszę, że mogę od razu trenować, być z drużyną i przygotowywać się na sezon. W kadrze Niemiec pracowałem z Dominikiem Posmykiem, także podpytywałem go, co słychać w Gdańsku, bo wiem, że był w kontakcie ze sztabem. Cieszę się, że mamy jeszcze miesiąc do startu ligi, mogę się zaaklimatyzować – mówi rozgrywający Lukas Kampa. – Z Michałem Winiarskim, tak jak i w klubie, tak też na kadrze pracowało mi się bardzo dobrze, bardzo się cieszę, że po sezonie klubowym mogłem z nim dalej współpracować, a teraz będziemy po przeciwnych stronach siatki – mówi Kampa o nowym selekcjonerze swojej kadry narodowej. – Wiedzieliśmy przed mistrzostwami, że mamy trudnych przeciwników, gramy trudne mecze, ale muszę powiedzieć, że troszeczkę jestem rozczarowany, smutny, bo prawdopodobnie to były moje ostatnie mistrzostwa świata. Z drugiej strony też trzeba przyznać, że to, jak graliśmy nie wystarczyło na dalszy awans i to było nasze maksimum. Teraz już moja głowa i koncentracja są nastawione na nowy sezon. Jestem od razu gotowy do treningów i gry, także to decyzja trenera, czy będę na boisku w meczach z Olsztynem – kończy rozgrywający.

Mecze z Indykpolem AZS-em Olsztynem odbędą się w piątek i sobotę 9 i 10 września. Piątkowy mecz odbędzie się o godz. 17, a sobotni o godz. 12. Bilety będą do nabycia w cenie 5 zł przed meczami, a areną zmagań będzie Hala Sportowa przy SP 1 w Olsztynku.

***

Pierwszy mecz sezonu 2022/2023 PlusLigi Trefl Gdańsk rozegra w niedzielę 2 października w ERGO ARENIE. Rywalem „gdańskich lwów” będzie Barkom Każany Lwów. Bilety na to wydarzenie będą dostępne w drugiej połowie września, a już teraz dostępne są całosezonowe karnety, które czekają na www.gdanskielwy.pl.

Sponsor PlusLigi

Sponsor Tytularny

Partner Strategiczny

Sponsorzy Złoci

Partner Złoty

Partnerzy

Partner Technologiczny

Patroni medialni