Energa Trefl Gdańsk po prawie trzech godzinach walki wygrywa z Cuprum Stilonem Gorzów

To był prawdziwy siatkarski maraton w ERGO ARENIE. Po blisko trzech godzinach emocjonującej gry Energa Trefl Gdańsk pokonał Cuprum Stilon Gorzów 3:2 (25:21, 21:25, 23:25, 25:21, 18:16). Spotkanie obfitowało w długie wymiany, zwroty akcji i indywidualne popisy – zwłaszcza Aliakseia Nasevicha, który zdobył 27 punktów i został wybrany MVP meczu.

Pierwszego seta lepiej rozpoczęli gospodarze. Gdańszczanie szybko złapali rytm, dobrze pracował blok z Pawłem Pietraszką, a skuteczny w ataku był Aleks Nasevich. Po jego potężnym serwisie na Mathisa Henno przewaga wzrosła do sześciu punktów (18:12), a partię zakończył Moustapha M’Baye skutecznym atakiem ze środka – 25:21.

W drugiej odsłonie Cuprum Stilon poprawił grę w przyjęciu i blokiem powstrzymał ofensywę Energi Trefla. Seria pięciu wygranych akcji z rzędu, w tym blok Henno na Nasevichu, dała gościom prowadzenie 13:10. Gdańszczanie gonili, a w końcówce Rafał Sobański ponownie błysnął na zagrywce, jednak skuteczny atak po stronie gości zakończył seta wynikiem 25:21 na ich korzyść.

Trzecia partia była najbardziej wyrównana. Cuprum Stilon wykorzystał kilka błędów gospodarzy i po dwóch blokach na Nasevichu wyszedł na prowadzenie 17:14. Energa Trefl walczył do końca – Orczyk i M’Baye punktowali w kontrach – lecz ostatecznie to gorzowianie triumfowali 25:23, obejmując prowadzenie 2:1 w meczu.

Czwarty set przyniósł długo oczekiwane przebudzenie Tobiasa Branda, który wszedł z ogromnym impetem. Niemiecki przyjmujący kończył ataki, a Energa Trefl szybko odskoczył na 8:4. Cuprum Stilon próbował odpowiedzieć – tym razem blokiem Kani i Henno – ale końcówka należała do gospodarzy. Po asie Piotra Orczyka i skutecznym bloku M’Baye „gdańskie lwy” doprowadziły do tie-breaka (25:21).

Decydująca partia była kwintesencją tego spotkania – długa, zacięta i pełna emocji. Obie drużyny na zmianę obejmowały prowadzenie, a losy meczu rozstrzygnęły się dopiero po prawie 3 godzinach gry. Przy stanie 15:15 fantastyczną kontrę skończył Mathis Henno, dając gościom piłkę meczową, ale Energa Trefl nie zamierzał się poddać. Po skutecznym ataku Orczyka gospodarze obronili meczbola, a chwilę później Paweł Pietraszko asem serwisowym w samą linię boczną zakończył spotkanie, przypieczętowując zwycięstwo 3:2.

Po trudnym, emocjonującym meczu Energa Trefl dopisuje do tabeli dwa cenne punkty i w najlepszy możliwy sposób wraca na zwycięską ścieżkę przed własną publicznością.

Energa Trefl Gdańsk vs Cuprum Stilon Gorzów 3:2 (25:21, 21:25, 23:25, 25:21, 18:16)

Energa Trefl Gdańsk: Nasevich 27, Brand 22, Orczyk 14, Pietraszko 8, M’Baye 5, Worsley 2, Koykka (l.) Kogut 1, Sobański, Schulz, Stępień

Cuprum Stilon Gorzów Wlkp.: Henno 30, Chizoba 18, Kania 11, Waliński 11, Niemiec 5, Pontes, Gregorowicz (l.), Więcławski 2, Gąsior, Maciejewicz, Węgrzyn