Do meczu o 5. miejsce Trefl Gdańsk vs Bogdanka LUK Lublin
Kup bilet

Ostateczne starcie sezonu. Trefl Gdańsk zagra z Bogdanką LUK Lublin w dwumeczu o 5. miejsce

Przed „gdańskimi lwami” dwa ostatnie mecze sezonu 2023/2024. W czwartek i w poniedziałek Trefl Gdańsk zmierzy się z Bogdanką LUK Lublin w dwumeczu o 5. miejsce PlusLigi. Transmisja z wyjazdowego spotkania odbędzie się na kanale Polsat Sport, natomiast bilety na domowe poniedziałkowe starcie dostępne są na www.gdanskielwy.pl.

Dobiega końca sezon 2023/2024 PlusLigi, drużynom zostały ostatnie mecze do rozegrania. Przed gdańszczanami starcie z Bogdanką LUK Lublin o 5. miejsce. W zeszłym tygodniu „gdańskie lwy” stanęły do walki w ćwierćfinale i zagrały dwa mecze z Asseco Resovią Rzeszów. Walka w obu spotkaniach trwała do samego końca. Pierwsze z nich, które rozegrane zostało w Gdańsku, skończyło się pozytywnie dla rzeszowian, jednak zwycięzcę musiał wyłonić tie-break. W drugim, rozegranym w stolicy Podkarpacia, rzeszowska ekipa niesiona przez kibiców w hali „Podpromie” bez większego problemu rozprawiła się z „lwami” tym razem wygrywając 3:1. Tym samym Asseco Resovia zakwalifikowała się dalej do walki o medale.

Wydaje mi się, że dobrze weszliśmy w ten mecz i początek spotkania wyglądał dobrze. Postawiliśmy się drużynie z Rzeszowa. Zagrywki i ich poziom sprawiły, że to jednak oni wygrali ten mecz – mówi Piotr Orczyk, przyjmujący Trefla Gdańsk. – Myślę, że od początku spotkania dobrze zagrywali, ale z czasem ten poziom jeszcze wzrósł. Było to tak naprawdę decydujące w tym spotkaniu. Poza tym w reszcie elementów radziliśmy sobie, myślę dobrze – dodaje.

W najbliższy czwartek o 20:30 i poniedziałek, o tej samej godzinie, „gdańskie lwy” zawalczą o 5. miejsce w dwumeczu z Bogdanką LUK Lublin. Obie drużyny zmierzyły się ze sobą dwukrotnie w tym kończącym się sezonie. Oba starcia rozstrzygały się w tie-breakach – raz zwycięsko wyszli lublinianie, a w rewanżu gdańszczanie. W przyszłym sezonie zespół z piątego miejsca będzie miał możliwość wzięcia udziału w europejskich pucharach, dlatego nadchodzące starcia zapowiadają się bardzo emocjonująco.

We wtorek „gdańskie lwy” powróciły do treningów. Drużyna w pełni koncentruje się na nadchodzących meczach, co podkreśla Piotr Orczyk:

Myślę, że najbliższe dni to będą treningi przede wszystkim na podtrzymanie formy, kontaktu z piłką. Musimy świeży, gotowi i zdrowi przystąpić do tych spotkań. Został ostatni tydzień sezonu, dwa najważniejsze spotkania przed nami – dodaje Piotr Orczyk. – W tym starciu o piąte miejsce spotykają się drużyny, które po prostu zasługują na to, żeby o piąte miejsce grać. To piąte miejsce też jest bardzo ważne. Dodatkowa nagroda za zdobycie go to ewentualne granie w europejskich pucharach, więc myślę, że dla klubu też byłoby to istotne, żeby ostatecznie wygrać te dwa ostatnie spotkania – komentuje Piotr Orczyk.

Bogdanka LUK Lublin ma za sobą dobry sezon. Lublinianie kilkukrotnie udowodnili swoją jakość i siłę. Ostatni ich ćwierćfinałowy mecz, w którym zmierzyli się z Projektem Warszawa, oglądał także przyjmujący „gdańskich lwów”, który przyznaje, że Bogdanka prezentuje dobrą formę:

Widziałem dwa pierwsze sety tego spotkania i faktycznie Lublin wyglądał bardzo dobrze. Myślę, że szczególnie Damian Schulz prezentował się naprawdę dobrze i ciągnął drużynę do zwycięstwa. Nie wiem, co się wydarzyło potem, ale faktycznie niewiele zabrakło, a znaleźliby się w czwórce i byłoby to duże zaskoczenie, duża niespodzianka – ocenia rywala Piotr Orczyk.

W tym sezonie, tak jak w poprzednich, gdańscy fani siatkówki nie zawiedli. Frekwencja na meczach “gdańskich lwów” kilkukrotnie biła rekordy, a “siódmy zawodnik” w postaci głośno dopingujących kibiców przyczyniał się do wygranych Trefla Gdańsk. Zawodnicy wielokrotnie podkreślali, jak ważne jest wparcie z trybun. Zdanie to podziela także Piotr Orczyk:

Kibice pokazywali, że przez cały sezon mogliśmy na nich liczyć. Wielokrotnie przychodzili w liczbie kilku tysięcy na nasze spotkania. Chyba mamy też największą frekwencję w całej PlusLidze, także grać tutaj przy takich kibicach to sama przyjemność. Mam nadzieję, że przyjdą zobaczyć ten ostatni raz drużynę w takim składzie i ten ostatni raz pomogą nam odnieść zwycięstwo – zakończył Piotr Orczyk.

Podczas poniedziałkowego meczu na kibiców czekać będą atrakcje. Podczas przerw spotkania zostaną przeprowadzone zabawy i konkursy. Tradycyjnie po trybunach krążyć będą maskotki – Treflik i Airnest z Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Dostępny będzie również nasz Sklepik Kibica, w którego asortymencie znaleźć można klubowe gadżety, m.in.: kubki, szaliki, piłki i koszulki z podpisami „gdańskich lwów”.

Dwumecz o 5. miejsce w sezonie 2023/2024 PlusLigi

Bogdanka LUK Lublin vs Trefl Gdańsk – czwartek, 18.04.2024r – 20:30 – transmisja Polsat Sport

Trefl Gdańsk vs Bogdanka LUK Lublin – poniedziałek, 22.04.2024r – 20:30 – bilety dostępne na www.gdanskielwy.pl

Gdańscy juniorzy młodsi zagrają o medale mistrzostw Polski!

Po dwóch sezonach przerwy juniorzy młodsi Trefla wracają do gry o mistrzostwo kraju. W turnieju półfinałowym wygrali wszystkie mecze i z pierwszego miejsca awansowali do finałowego etapu rozgrywek. Maciej Korona został wybrany najlepszym graczem w szeregach “gdańskich lwów”, natomiast nagroda dla MVP zawodów przypadła Maksymilianowi Durskiemu. Ostateczna batalia o medale odbędzie się już za dwa tygodnie w Kętrzynie (24-28 kwietnia).

Hala Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Kołobrzeskiej 61 była areną półfinałowych zmagań grupy IV mistrzostw Polski juniorów młodszych, w której o miejsce w finałowej ósemce zespół Trefla Gdańsk walczył z SMSem Spartą Kraków, SUKSSem Suwałki oraz Eco-Teamem AZSem Stolezle Częstochowa. Drużyny grały ze sobą według zasady “każdy z każdym”, a dwie najlepsze uzyskały awans do finału.

Podopieczni Mariusza Łobacza i Wojciecha Grzyba rozpoczęli turniej lekko spięci, lecz w miarę upływu czasu, z każdą kolejną piłką zyskiwali pewność siebie, która towarzyszyła im w dotychczasowych meczach. Ponownie zdobywali sporo punktów zagrywką oraz blokiem, a także wykorzystywali kontrataki, w których piłki nieraz były efektownie kończone z szóstej strefy. Po trzech dniach niezwykle emocjonujących starć, które kibice uświetnili swoim wspaniałym dopingiem, poznaliśmy finalistów tegorocznych rozgrywek w kategorii juniorów młodszych. Zwycięzcą zmagań grupy IV został gdański Trefl, a z drugiej lokaty do najlepszej ósemki awansowała Częstochowa. Na trzecim miejscu z jedną wygraną uplasował się krakowski SMS Sparta, a zespół z Suwałk zajął czwartą pozycję.

Na zakończenie półfinałowej rywalizacji wyróżnieni zostali najlepsi gracze drużyn oraz MVP całych zawodów, którzy oprócz statuetki otrzymali także upominki od sponsora tytularnego gospodarzy – firmy Trefl SA.
Maciej Korona (Gdańsk), Jakub Tyszkiewicz (Częstochowa), Bartosz Poradzisz (Kraków) i Michał Przeborowski (Suwałki) zostali wybrani najlepszymi siatkarzami w swoich ekipach, a nagroda MVP turnieju trafiła do Maksymiliana Durskiego (Gdańsk).

Transmisje meczów za pośrednictwem kanału YouTube Trefl Gdańsk młodzież zapewniła firma zobacz.tv.

Losowanie dwóch grup finałowych odbędzie się w czwartek, 18 kwietnia, o godzinie 10 na kanale YouTube Polska Siatkówka. Decydująca batalia o mistrzostwo Polski w kategorii juniorów młodszych rozegra się w Kętrzynie w dniach 24-28 kwietnia. W grze o medale pozostali: AKS Rzeszów i Akademia Talentów Jastrzębski Węgiel (z gr. I), Enea Energetyk Poznań i UMKS MKS MDK Warszawa (z gr. II), UMKS MOS Wola Tramwaje Warszawskie i KS Metro Family Warszawa (z gr. III) oraz Trefl Gdańsk i Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa (z gr. IV).

Skład „gdańskich lwów” podczas 1/2 mistrzostw Polski juniorów młodszych:
rozgrywający: Filip Falkowski, Oliwier Kuropatwa
atakujący: Marcel Kiciński (kapitan), Szymon Mortas
przyjmujący: Maksymilian Durski, Maciej Korona, Jan Pacholski, Marcin Ptaszyński
środkowi: Kamil Kossewski, Arkadiusz Malek, Olgierd Skóra
libero: Marcel Schadach, Stanisław Urban
rezerwowi: Maksymilian Belczewski, Jakub Dryll, Piotr Gurdziński, Oskar Kasprowicz, Michał Nikonowicz, Mateusz Wąsikowski, Piotr Wieruszewski
sztab: Mariusz Łobacz (I trener), Wojciech Grzyb (II trener)

Wyniki 1/2 mistrzostw Polski juniorów młodszych, gr. IV:
12.04
Trefl Gdańsk – SMS Sparta AGH Kraków 3:1 (25:18, 23:25, 25:16, 25:23)
SUKSS Suwałki – Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa 0:3 (16:25, 15:25, 19:25)

13.04
SMS Sparta AGH Kraków – Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa 1:3 (20:25, 25:20, 17:25, 17:25)
Trefl Gdańsk – SUKSS Suwałki 3:0 (25:11, 25:19, 25:18)

14.04
SUKSS Suwałki – SMS Sparta AGH Kraków 1:3 (25:19, 22:25, 25:27, 7:25)
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – Trefl Gdańsk 1:3 (25:23, 11:25, 10:25, 20:25)

Klasyfikacja końcowa:
1. Trefl Gdańsk – awans do finału MP
2. Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – awans do finału MP
3. SMS Sparta AGH Kraków
4. SUKSS Suwałki

MVP drużyny:
Trefl Gdańsk: Maciej Korona
Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa: Jakub Tyszkiewicz
SMS Sparta AGH Kraków: Bartosz Poradzisz
SUKSS Suwałki: Michał Przeborowski

MVP turnieju: Maksymilian Durski (Trefl Gdańsk)

Asseco Resovia Rzeszów lepsza w drugim ćwierćfinałowym meczu. Trefl Gdańsk powalczy o 5. miejsce

Trefl Gdańsk uległ 1:3 Asseco Resovii w rewanżowym meczu play-off w Rzeszowie i odpadł z rywalizacji o mistrzostwo Polski. Bohaterem meczu był atakujący gospodarzy, Jakub Bucki, który zastępując kontuzjowanego Stephana Boyera, zaserwował aż 11 asów. W pierwszym meczu w Gdańsku również lepsza okazała się Resovia w stosunku 3:2.

Los nie oszczędza siatkarzy Trefla w tym sezonie. Do kontuzjowanych wcześniej Kamila Droszyńskiego, Aleksa Nasewicza i Jordana Zaleszczyka dołączył Mikołaj Sawicki, którego z meczu rewanżowego z Asseco Resovią wykluczył uraz barku.

Mecz rozpoczął się od asów serwisowych Toreya DeFalco i trzech kolejnych Jakuba Buckiego – to dało przewagę gospodarzom, którzy prowadzili 6:2. Trener Igor Juricić wziął czas – skuteczny w ataku był Kewin Sasak, a w bloku Piotr Orczyk – pięć kolejnych punktów dało prowadzenie Treflowi. Orczyk nie zaniedbywał również ataku – po jego akcji było 15:12 dla „lwów” i tym razem to szkoleniowiec Resovii poprosił o czas. Do końcówki seta utrzymywała się kilkupunktowa przewaga naszej drużyny, niestety gospodarze obronili trzy piłki setowe i zyskali przewagę. Siatkarze Trefla nie spanikowali, odrobili straty, a pierwszą partię zakończył efektowny blok Jana Martineza Franchi – 1:0 dla „lwów”  w setach.

Drugi set zaczął się od przewagi Trefla, po bloku Karola Urbanowicza było już 9:5. Gospodarze niesieni głośnym dopingiem wyrównali na po 11, po bloku Toreya DeFalco. Stopniowo przewagę zaczęła zyskiwać Resovia, wreszcie po asie serwisowym  Kewina Sasaka był remis, po 18. Niestety zaraz tym samym zrewanżował się Bucki i było 20:18 dla gospodarzy, którzy utrzymali przewagę do końca seta, którego wygrali minimalnie 25:23.

W trzecim secie rywale szli łeb w łeb, aż do asa serwisowego Jana Martinez Franchi, który dał minimalne prowadzenie Treflowi Gdańsk. Niestety, od tej pory cztery punkty zdobyła Resovia i po niecelnym ataku Sasaka było 13:10 dla gospodarzy. Trefl zaczął ryzykować zagrywką, było 19:14 dla „Sovii” – spora przewaga na tym etapie seta i meczu. Trener Igor Juricić postanowił wprowadzić do gry zawodników rezerwowych: Dawida Pawluna i Wojciecha Więcławskiego. Do końca seta pola zagrywki nie wyszedł Jakub Bucki, który w ogóle się nie mylił i rozgrywał życiowe zawody. Partia, do pewnego momentu wyrównana, zakończyła się wysoką wygraną Asseco Resovii 25:14.

Trefl musiał wygrać czwartego seta, aby pozostać w rywalizacji play-off, ale Buckiemu w polu serwisowym wychodziło wszystko – w całym meczu zaserwował aż 11 (!) asów. Atakujący gospodarzy opuścił pole zagrywki przy stanie 8:2. Set toczył się pod dyktando gospodarzy i ostatecznie zakończył wygraną Asseco Resovii 25:16.

MVP Jakub Bucki

Asseco Resovia Rzeszów – Trefl Gdańsk (26:28, 25:23, 25:14, 25:16)

Asseco Resovia Rzeszów: Bucki 24, DeFalco 18, Louati 16, Kłos 10, Kochanowski 10, Drzyzga 3 – Zatorski (l.), Cebulj 0, Kozub 0, Staszewski 0.

Trefl Gdańsk: Sasak 20, Orczyk 15, Martinez Franchi 10, , Niemiec 8, Urbanowicz 5, Kampa 0 – Koykka (l.), Czerwiński 2, Pawlun 0, Więcławski 0.

Zza kulis: 5 ulubionych suplementów naszych zawodników

Na sportowy sukces składają się nie tylko talent, ciężka praca i determinacja, ale też zdrowy styl życia, zrównoważona dieta i suplementacja. Świadome i celowe wspomaganie organizmu poprzez stosowanie odpowiednich suplementów potrafi przynieść spore korzyści w kontekście doskonalenia swojej formy fizycznej i osiągania sportowych celów. Wiedzą o tym nasi zawodnicy, którzy cenią wysokiej jakości suplementy diety od firmy WERON. Poznaj topową 5-tkę, po którą sięgają najchętniej!

Rola suplementacji w sporcie – dlaczego jest ważna?

Nasi zawodnicy doskonale wiedzą, że suplementacja odgrywa istotną rolę w sporcie. Jaką? Otóż stanowi dla nich wsparcie w osiąganiu optymalnej formy fizycznej i lepszych wyników. Dzięki regularnemu stosowaniu suplementów okołotreningowych można skutecznie zwiększyć efektywność treningów, poprawić wydolność oraz przyspieszyć procesy regeneracji mięśni.

Odpowiednio dobrany zestaw suplementów pomaga uzupełnić niedobory składników odżywczych i zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie organizmu związane z intensywnymi treningami. 

Suplementy przede wszystkim zapewniają odpowiednie nawodnienie i stałe źródło energii, dzięki czemu ograniczają zmęczenie i pozwalają utrzymać wysoką intensywność podczas treningu czy meczu.

Właściwie dobrany zestaw suplementów może także wspomagać procesy regeneracji po wysiłku. Dostarczają substancje niezbędne do procesów naprawczych i  neutralizują stres oksydacyjny. Dzięki temu pozwalają zawodnikom szybciej odzyskać pełną formę, co jest niezwykle ważne szczególnie w intensywnym okresie treningowym czy w sezonie meczowym. Ponadto odpowiednio dobrana suplementacja może przyczynić się do redukcji ryzyka kontuzji, wzmacniając stawy i mięśnie. 

Dzięki temu zawodnicy naszego klubu mogą utrzymać wysoki poziom wydolności i osiągać wysokie wyniki sportowe.

Suplementacja z marką NAMEDSPORT – wybór naszej drużyny

Każdy sportowiec musi zwracać szczególną uwagę na to, co trafia do jego organizmu. Dlatego też w naszym klubie wzięliśmy pod lupę wiele marek suplementów, a nasze zaufanie zdobyła jedna – NAMEDSPORT>.

Zapewnia ona najwyższą jakość produktów i czystość składu potwierdzoną certyfikatem Informed Sport. Poza tym suplementy są smaczne, dzięki czemu codzienna suplementacja nie jest przykrym obowiązkiem. Natomiast może być chwilą chwilą przyjemności:) Poznajcie faworytów wśród naszych zawodników!

Top 5 suplementów diety marki NAMEDSPORT> stosowanych przez zawodników Trefl Gdańsk

  1. Total Energy Shot – to shot energetyczny zawierający kofeinę, guaranę i taurynę, wzbogacony o witaminę C i B12 oraz ekstrakt czarnego bzu. Zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, a jego efekt utrzymuje się nawet do 6 godzin, dlatego też nasi zawodnicy chętnie sięgają po niego podczas długich i wyczerpujących treningów lub przed meczem.
  2. Omega3 Double++ – cechuje się wysokim stężeniem kwasów tłuszczowych EPA i DHA w 1 kapsułce. Wspiera pracę mózgu i funkcje poznawcze, a także dba o dobrą kondycję mięśni i stawów. 
  3. HydraDrink o smaku cytrynowym – to nawadniający napój izotoniczny. Natychmiast dostarcza niezbędnych elektrolitów, minerałów i węglowodanów, dzięki czemu dobrze nawadnia organizm podczas treningu, przez co ogranicza zmęczenie i zwiększa efektywność. 
  4. Protein Shake (smak czekolada z brownie) – odżywka białkowa na bazie białka serwatkowego o wysokiej zawartości rozgałęzionych aminokwasów, z dodatkiem witamin z grupy B. Jest nie tylko wyjątkowo smaczny, ale też szybko dostarcza składników potrzebnych do budowy tkanki mięśniowej i regeneracji.
  5. ThunderBar – baton proteinowy (smak czekolada) – to wyjątkowo smaczny baton proteinowy  z wysoką zawartością białka w porcji (aż 25 g)! Idealny jako przekąska po treningu lub w ciągu dnia. 

Jesteś aktywny fizycznie? Nie zapomnij o wsparciu swojego organizmu na co dzień!

O suplementację powinni dbać nie tylko sportowcy, lecz także każda osoba aktywna fizycznie. Dlatego, jeśli np. amatorko uprawiasz sport, biegasz, czy ćwiczysz na siłowni nie zapomnij o wsparciu swojego organizmu na co dzień! Odpowiednia suplementacja pozwoli Ci uzyskać optymalne efekty treningowe, a przy tym zapobiec przeciążeniom czy kontuzjom.

Nasi zawodnicy już skompletowali swój idealny zestaw suplementów, teraz pora na Ciebie! Możesz zasugerować się ich wyborem i sięgnąć po wysokiej jakości, sprawdzone suplementy NAMEDSPORT>. Znajdziesz je w sklepie internetowym naszego Partnera w suplementacji na weron.pl

“Gdańskie lwy” o finał mistrzostw Polski juniorów młodszych powalczą we własnej hali

Kadeci Trefla po raz ostatni w tym sezonie halowym będą mieli okazję zaprezentować się przed własną publicznością. W turnieju półfinałowym o awans do najważniejszej imprezy powalczą z zespołami z Krakowa, Suwałk i Częstochowy. Rywalizacja o finał potrwa od 12 do 14 kwietnia.

W Rzeszowie, Poznaniu, Warszawie i Gdańsku odbędą się turnieje 1/2 mistrzostw Polski w kategorii juniorów młodszych. Żółto-czarni staną przed szansą na przełamanie złej passy, która towarzyszyła im przez dwa ostatnie sezony, i wywalczenia miejsca w najlepszej ósemce w kraju. O przepustkę do upragnionego finału powalczą z: SUKSSem Suwałki, Eco-Teamem AZSem Stolelzle Częstochowa oraz SMSem Spartą AGH Kraków.

Rywalizacja w grupie IV rozpocznie się w piątek, 12 kwietnia, o godzinie 15 od starcia gospodarzy z krakowianami. W kolejnych dniach “gdańskie lwy” podejmą zespół z Suwałk i Częstochowy. Drużyny zagrają systemem “każdy z każdym”, a do ostatniego etapu awansują dwie najlepsze ekipy. Wszystkie mecze juniorów młodszych rozegrane zostaną w hali Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Kołobrzeskiej 61.

Transmisję z gdańskiego turnieju na kanale YouTube Trefla Gdańsk młodzież przeprowadzi firma zobacz.tv.

Harmonogram 1/2 mistrzostw Polski juniorów młodszych, gr. IV:

12.04
godz. 15.00 Trefl Gdańsk – SMS Sparta AGH Kraków
godz. 17.00 SUKSS Suwałki – Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa

13.04
godz. 11.00 SMS Sparta AGH Kraków – Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa
godz. 13.00 Trefl Gdańsk – SUKSS Suwałki

14.04
godz. 11.00 SUKSS Suwałki – SMS Sparta AGH Kraków
godz. 13.00 Eco-Team AZS Stoelzle Częstochowa – Trefl Gdańsk

Thriller na otwarcie play-off. Rywale minimalnie lepsi od Trefla Gdańsk

Asseco Resovią Rzeszów wygrała z Treflem Gdańsk 3:2 z  w pierwszym meczu ćwierćfinałów PlusLigi. „Gdańskie lwy” walczyły bardzo dzielnie i były bliskie odniesienia wygranej z faworyzowanym rywalem. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w niedzielę w Rzeszowie, a dzisiejszy mecz pokazał, że Trefl nie powiedział jeszcze w tej rywalizacji ostatniego słowa.

Lepiej to spotkanie zaczęli faworyzowanie goście z Rzeszowa, po atomowym ataku mistrza olimpijskiego Stephena Boyer objęli prowadzenie 9:6. Francuz bardzo rzadko się mylił w pierwszym secie, zarówno w ataku jak i w grze blokiem. Po asie serwisowym Toreya DeFalco Resovia prowadziła 13:19 i trener Trefla, Igor Juricić był zmuszony poprosić o czas, aby ratować pierwszego seta. Niewiele to dało, goście wygrali pierwszą partię 25:19.

Drugi set również z wysokiego C zaczęła wyżej notowana Resovia, DeFalco zdobył punkt asem serwisowym. To rozjuszyło „gdańskie lwy” – dwukrotnie z rzędu obronę gości zdemolował asami Kewin Sasak i było 5:3 dla Trefla – to było pierwsze prowadzenie gospodarzy w tym spotkaniu. Gdańszczanie chwycili wiatr w żagle czego  wyrazem był efektowny blok Karola Urbanowicza na DeFalco. Dwoma asami do remisu, po 12 doprowadził Stephane Boyer. Potem trwała walka punkt za punkt, aż do akcji gdy zablokowany został Boyer i „lwy” wyszły na dwupunktowe prowadzenie – 21:19. W końcówce seta fatalnie wyglądającej kontuzji doznał Stephane Boyer i musiał opuścić plac gry. Straszny pech gwiazdy Resovii. Piłkę setową miał Trefl, ale Jakub Kochanowski zaserwował asa i był remis. Partię na korzyść „gdańskich lwów” rozstrzygnął jednak Sasak i było 1:1 w setach.

Trzeci set rozpoczął się korzystnie dla Trefla, zablokowany został Jakub Bucki. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a wynik oscylował wokół remisu, chociaż stopniowo to goście zaczęli przeważać. Po asie DeFalco było 14:17, ale wówczas aż cztery kolejne punkty zdobyły „lwy” – efektowne bloki na lewo i prawo rozdawał Kewin Sasak. As Sasaka dał prowadzenie „lwom”, a podobne zagranie Mikołaja Sawickiego zakończyło trzeciego seta i dało prowadzenie Treflowi 2:1.

Czwarta partia należała zdecydowanie do gości. Gdy zablokowany został Jan Martinez Franchi, Resovia prowadziła 8:4. Trefl miał w górze piłkę, aby zmniejszyć deficyt do jednego punktu, ale DeFalco pojedynczym blokiem zatrzymał Sasaka. Pod nieobecność Boyer, Amerykanin prawie w pojedynkę trzymał drużynę Resovii na swoich barkach w tym meczu. Po mocnym serwisie DeFalco goście wyszli na prowadzenie 12:17. Nie oddali go do końca i był remis 2:2 w setach.

O wyniku tego meczu miał zadecydować tie-break, który lepiej zaczęli goście, którzy wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Po ataku Karola Kłosa było już 7:4 dla Resovii. Goście dowieźli wygraną w piątym secie 15:11, po efektownym smeczu MVP Toreya DeFalco i wygrali cały mecz 3:2.

MVP Torey DeFalco

Trefl Gdańsk – Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (19:25, 27:25, 25:23, 16:25, 11:15)

Trefl Gdańsk: Sasak 30, Sawicki 23, Martinez Franchi 8, Urbanowicz 8, Niemiec 8, Kampa 1 – Koykka (l.), Czerwiński 0, Więcławski 0, Pawlun 0.

Asseco Resovia: DeFalco 24, Boyer 14, Louati 12, Kłos 10, Kochanowski 8, Drzyzga 0 – Zatorski (l.), Bucki 11, Kozub 0, Staszewski 0, Cebulj 0.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w niedzielę w Rzeszowie o  17:30.  

Pierwsze ćwierćfinałowe starcie fazy play-off! „Gdańskie lwy” podejmą Asseco Resovię Rzeszów

Sezon 2023/2024 powoli dobiega końca. Przed plusligowymi drużynami ostateczna walka o miejsca. W czwartek, 11 kwietnia, o 18:20 w ERGO ARENIE pierwsze ćwierćfinałowe starcie, w którym “gdańskie lwy” podejmą Asseco Resovię Rzeszów. Bilety są dostępne na www.gdanskielwy.pl.

Zakończyła się runda zasadnicza sezonu 2023/2024. Wszystkie zespoły rozegrały 30 kolejek meczów i ligowa tabela zyskała prawie ostateczny wygląd. Gdańska drużyna Trefla zakończyła tę fazę na 5. miejscu z 54 punktami i tym samym w ćwierćfinale play-offów zmierzą się z klasyfikowanym na 4 pozycji zespołem Asseco Resovii Rzeszów.

W rundzie zasadniczej oba zespoły zmierzyły się ze sobą dwa razy – w ramach 15. i 30. kolejki PlusLigi. Pierwsze z tych spotkań wygrali gdańszczanie 3:1 pokonując rzeszowian przed własną publicznością. Drugi raz zespoły zmierzyły się ze sobą zaledwie kilka dni temu, bo w niedzielę 7 kwietnia. Wtedy to rzeszowska drużyna odniosła zwycięstwo we własnej hali i wygrała także 3:1. W czwartek czeka nas prawdziwe sportowe widowisko pełne emocji. Play-offy rządzą się własnymi prawami, więc w najbliższych dniach wszystko się może zdarzyć.

Chcemy powtórzyć to, co zrobiliśmy poprzednio w domu. To będzie dla nas naprawdę ważny krok, żeby wygrać ten mecz. Zobaczymy, czy jesteśmy w stanie, bo uważam, że Resovia coraz lepiej gra, ale mimo tego jestem przekonany i pozytywnie nastawiony, że możemy to zrobić – mówi Lukas Kampa, kapitan gdańskiego Trefla. – Najważniejsze jest to, że wszyscy razem będziemy starać się wygrać. To może być naprawdę bardzo ciekawy dwumecz – dodaje.

W tym sezonie, tak jak w poprzednich, gdańscy fani siatkówki nie zawiedli. Frekwencja na meczach “gdańskich lwów” kilkukrotnie biła rekordy, a “siódmy zawodnik” w postaci głośno dopingujących kibiców przyczyniał się do wygranych Trefla Gdańsk. Zawodnicy wielokrotnie podkreślali, jak ważne jest wparcie z trybun. Kapitan “gdańskich lwów” i tym razem dziękuje i zachęca do dopingowania drużyny na żywo w ERGO ARENIE:

Liczymy oczywiście na wsparcie, bo uważam, że cały sezon i to, że teraz gramy play-offy, to jest przede wszystkim zasługa kibiców. Jak oni wspierali nas przez cały sezon to jest niesamowite. I znowu mieliśmy największą frekwencję. Teraz najważniejsza część sezonu, więc zapraszamy wszystkich, żebyśmy, mam nadzieję, mogli świętować wygrany mecz w czwartek i razem grali do końca kwietnia – zakończył Lukas Kampa.

Jak zawsze, poza sportowym widowiskiem na kibiców czekać będą atrakcje. Podczas przerw meczu zostaną przeprowadzone zabawy, m.in. quiz wiedzy o Treflu Gdańsk, naśladowanie “gdańskich lwów” na ekranach kosza centralnego przy użyciu Live Cam.

Tradycyjnie, z boku boiska młodzi fani siatkówki będą mogli szaleć na dmuchańcu w kształcie bursztynowej Polsat Plus Areny Gdańsk oraz bawić się w kąciku zabaw Trefla. Ponadto z okazji zbliżającego się biegu przeszkodowego Amberman z boku boiska pojawi się prawdziwa przeszkoda, na której będzie można spróbować swoich sił. Teren przeszkód koordynowany będzie przez trenerów Ninja Arena. Zapraszamy do spróbowania zarówno małych jak i dużych. Po trybunach krążyć będą maskotki – Treflik i Airnest z Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Dostępny będzie również nasz Sklepik Kibica, w którego asortymencie znaleźć można klubowe gadżety, m.in.: kubki, szaliki, piłki i koszulki z podpisami „gdańskich lwów”.

Trefl Gdańsk vs Asseco Resovia Rzeszów – czwartek, 11 kwietnia, 18:20, ERGO ARENA – bilety dostępne są na www.gdanskielwy.pl

Pewne zwycięstwo i awans młodzików Trefla do półfinałów mistrzostw Polski

Młode “gdańskie lwy” ponownie okazały się niepokonane w centralnym etapie rozgrywek krajowych. Gdańscy młodzicy w trzech spotkaniach nie stracili seta, a awans z pierwszego miejsca oznacza, że mogą zostać gospodarzem jednego z czerech turniejów półfinałowych. Tym razem wyróżnienia dla najlepszych żółto-czarnych graczy trafiły w ręce środkowych. Mikołaj Kierkowski otrzymał nagrodę dla MVP drużyny, a Marcel Biernikowicz – dla MVP turnieju.

Od 6 do 7 kwietnia młodzicy rywalizowali w ośmiu turniejach 1/4 mistrzostw Polski. W Gdańsku kibice mogli oglądać zmagania grupy IV, w której oprócz Trefla o dwa miejsca premiowane awansem do półfinałów walczyli: AS 13 STS Kospel Koszalin, GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski, UKS Trójka Kobyłka.

Po dwóch dniach rywalizacji w hali IV Liceum Ogólnokształcącego oraz hali Gdańskiego Ośrodka Sportu mistrzowie Pomorza ponownie okazali się niepokonani, zamykając wszystkie swoje spotkania w dwóch setach. Z drugiego miejsca przepustkę do przedostatniej fazy rozgrywek wywalczył zespół z Kobyłki, w którym występuje Bartosz Matusiak, brat żółto-czarnego przyjmującego juniorów Jakuba Matusiaka. Na trzeciej pozycji z jednym zwycięstwem uplasowali się gorzowianie, a na czwartym – siatkarze z Koszalina.

Wyróżnienia dla najlepszych zawodników drużyn w postaci statuetki oraz nagrody od firmy Trefl, które oprócz trenera Pawła Degucia wręczył także Stanisław Kwiatkowski, Prezes Zarządu Pomorskiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej, otrzymali: Mikołaj Kierkowski (Gdańsk), Jan Woźniak (Kobyłka), Kacper Napierała (Gorzów Wielkopolski), Daniel Bajowski (Koszalin). Nagrodę dla MVP turnieju odebrał Marcel Biernikowicz (Gdańsk).

Transmisję z turnieju ćwierćfinałowego grupy IV za pośrednictwem kanału YouTube Trefl Gdańsk młodzież przeprowadziła firma zobacz.tv.

W grze o mistrzostwo Polski w ktategorii młodzików pozostało 16 drużyn. Losowanie grup półfinałowych odbędzie się 10 kwietnia o godzinie 11 w siedzibie Polskiego Związku Piłki Siatkowej, będzie je można obejrzeć na żywo na kanale YouTube Polska Siatkówka.

Skład „gdańskich lwów” podczas 1/4 mistrzostw Polski młodzików:
rozgrywający: Jakub Przybyłkowicz, Mateusz Skierkowski, Oliwier Zenio
atakujący: Adam Potempa, Wiktor Szpaczek
przyjmujący: Stanisław Fornalak, Rafał Pączek, Kuba Shittu, Arkadiusz Wlazły (kapitan)
środkowi: Marcel Biernikowicz, Mikołaj Kierkowski, Mateusz Landsberg
libero: Nikodem Brzoskowski, Łukasz Malek
sztab: Paweł Deguć (I trener), Oskar Janiszewski (II trener), Wojciech Grzyb (III trener)

Wyniki 1/4 mistrzostw Polski młodzików, gr. IV:

6.04
Trefl Gdańsk – UKS Trójka Kobyłka 2:0 (25:14, 25:14)
AS 13 STS Kospel Koszalin – GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski 0:2 (16:25, 14:25)

7.04
UKS Trójka Kobyłka – GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski 2:0 (25:17, 25:17)
Trefl Gdańsk – AS 13 STS Kospel Koszalin 2:0 (25:14, 25:12)
AS 13 STS Kospel Koszalin – UKS Trójka Kobyłka 1:2 (25:18, 22:25, 8:15)
Trefl Gdańsk – GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski 2:0 (25:16, 25:12)

Klasyfikacja końcowa:
1. Trefl Gdańsk – awans do 1/2 MP
2. UKS Trójka Kobyłka – awans do 1/2 MP
3. GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski
4. AS 13 STS Kospel Koszalin

MVP drużyny:
Trefl Gdańsk: Mikołaj Kierkowski
UKS Trójka Kobyłka: Jan Woźniak
GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski: Kacper Napierała
AS 13 STS Kospel Koszalin: Daniel Bajowski

MVP turnieju: Marcel Biernikowicz (Trefl Gdańsk)

Asseco Resovia zwycięża w ostatnim meczu rundy zasadniczej

W ostatnim meczu rundy zasadniczej „gdańskie lwy” uległy 3:1 Asseco Resovii Rzeszów. Wygrana w tym spotkaniu dałaby im pewną piątą lokatę po tej rundzie i pewność, że w ćwierćfinałowym meczu fazy play-off zmierzą się także z rzeszowską drużyną. Teraz, by poznać swojego ćwierćfinałowego rywala, „gdańskie lwy” muszą poczekać do jutra na rezultat starcia GKS Katowice vs Bogdanka LUK Lublin.

Pierwszego seta rozpoczęli gospodarze, jednak gdańszczanie nie czekali długo i szybko odrobili straty. „Gdańskie lwy” wyszły na prowadzenie, które powiększały i trzymały bezpieczny dystans punktowy. Ta partia była bardzo wyrównana. W międzyczasie w miejsce Mikołaja Sawickiego zameldował się Jakub Czerwiński. Pod koniec rywale zdołali odrobić starty i drużyny spotkały się przy 23 punkcie. Końcówka była niezwykle zacięta i set miał zakończyć się na przewagi. Wymiana nie trwała długo. Na zagrywkę wszedł Boyer, który ustrzelił Mikołaja Sawickiego i zamknął pierwszą odsłonę tego meczu 26:24.

Początek drugiej partii można by nazwać „gdańskie lwy show”. Przy stanie 2:3 gospodarze obudzili się dopiero, gdy gdańszczanie zdobywali już 8 punkt. Rzeszowianie odrobili kila punktów, jednak to „gdańskie lwy” cały czas były na prowadzeniu. Przy stanie 11:15 na zagrywkę wszedł Lukas Kampa i posłał wspaniałego asa serwisowego. Chwilę później Kewin Sasak zdobył punkt atakiem i znów gdańszczanie mieli 5 punktów przewagi. W międzyczasie ponownie w miejsce Sawickiego zameldował się Czerwiński. W końcówce rzeszowianie znów zbliżyli się na kilka punktów i ponownie na boisku zaczęło wrzeć. Tym razem jednak „gdańskie lwy” nie miały zamiaru odpuszczać i w pełnym skupieniu znów odskoczyły rywalom. Seta zakończył Cebulj, który trafił w siatkę na zagrywce.

W trzeciej partii w miejscu Sawickiego pojawił się Piotr Orczyk, a Urbanowicza – Janusz Gałązka. Tego seta otworzyli rzeszowianie. „Gdańskie lwy” podjęły rękawice i drużyny spotkały się przy stanie 7:7. Walka zaczęła się od nowa. Rywale znów odskoczyli i zespół Trefla musiał ich gonić. W pewnym momencie przewaga rzeszowian wynosiła osiem „oczek”. W międzyczasie trener Juricić posadził na ławce Lukasa Kampę oraz Jana Martineza Franchi. Na rozegraniu pojawił się Dawid Pawlun, a na przyjęciu Jakub Czerwiński. Do końca spotkania „lwy” niejednokrotnie pokazywały pazur, jednak przewaga była zbyt duża. Trener Juricić dokonał kolejnych zmian i w miejsce Kewina Sasaka pojawił się zawodnik młodzieżowej drużyny Trefla, srebrny medalista mistrzostw Polski Juniorów – Wojciech Więcławski. Zmiany nie przyniosły upragnionych rezultatów i set zakończył się 25:20 dla rzeszowian.

W ostatniej partii na boisku nie pojawił się Kewin Sasak, w którego miejsce wszedł wcześniej wspomniany Wojciech Więcławski. Natomiast Jana Martineza Franchi do końca zastąpił Jakub Czerwiński. Kapitan „gdańskich lwów”, Lukas Kampa, tego seta także oglądał poza boiskiem. Od początku tego seta zespoły grały punkt za punkt, jednak po krótkiej chwili to gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. W pewnym momencie odskoczyli na dziewięć „oczek”. Pod koniec spotkania na boisku pojawił się także środkowy młodzieżowej drużyny Trefla, srebrny medalista mistrzostw Polski Juniorów – Jakub Potempa, a na libero Dawid Pruszkowski. Ostatecznie set zakończył się do 15, a rzeszowianie wygrali mecz 3:1.

MVP Adrian Staszewski

Asseco Resovia Rzeszów vs Trefl Gdańsk 3:1 (26:24, 21:25, 25:20, 25:15)

Asseco Resovia Rzeszów – Bucki 9, Louati 9, Kłos 6, Cebulj 5, Drzyzga 1, Mordyl 1, Zatorski (l.), Boyer 10, Staszewski 7, Kochanowski 6, Defalco 5, Kozub 3, Szpakowski 3, Potera (l.)

Trefl Gdańsk – Sasak 14, Urbanowicz 9, Niemiec 8, Sawicki 8, Martinez Franchi 7, Kampa 4, Koykka (l.), Orczyk 9, Pawlun 2, Gałązka 2, Więcławski 2, Potempa, Pruszkowski (l.)

Kolejne spotkanie gdańszczanie rozegrają w czwartek, 11 kwietnia, o 18:20 w ERGO ARENIE w ramach ćwierćfinału fazy play-off. Chociaż rywala poznamy dopiero jutro, to na www.gdanskielwy.pl można kupować już bilety na to spotkanie.

Młodzicy Trefla ponownie zagrają u siebie. W weekend startuje 1/4 mistrzostw Polski

Młode “gdańskie lwy” w pierwszy weekend kwietnia rozpoczną rywalizację w ćwierćfinałach mistrzostw Polski młodzików. Dwudniowe zmagania wyłonią dwa zespoły, które awansują do półfinałów.

Od 6 do 7 kwietnia w ośmiu miastach Polski 32 zespoły młodzików powalczą o przepustkę do przedostatniego etapu rozgrywek krajowych. Turnieje odbędą się w Jastrzębiu-Zdroju (grupa I), Olsztynie (grupa II), Bydgoszczy (grupa III), Gdańsku (grupa IV), Wrocławiu (grupa V), Pile (grupa VI), Poznaniu (grupa VII) oraz Wałbrzychu (grupa VIII). Drużyny zagrają ze sobą systemem “każdy z każdym”, a awans wywalczą po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy.

W turnieju, którego gospodarzem jest gdański Trefl, zagrają także UKS Trójka Kobyłka, AS 13 STS Kospel Koszalin i GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski. Sobotnie mecze odbędą się w hali IV Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Na Zaspę 31a, natomiast areną niedzielnych spotkań młodzików będzie hala Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Kołobrzeskiej 61. W 1/8 mistrzostw Polski podopieczni Pawła Degucia i Oskara Janiszewskiego nie pozwolili swoim przeciwnikom ugrać seta, w niedzielne popołudnie przekonamy się, czy utrzymają tę świetną passę.

Transmisję za pośrednictwem kanału YouTube Trefl Gdańsk młodzież zapewni firma zobacz.tv.

Harmonogram 1/4 mistrzostw Polski młodzików, gr. IV:

6.04 (hala IV LO z OMS, ul. Na Zaspę 31a)
godz. 15.00 Trefl Gdańsk – UKS Trójka Kobyłka
godz. 16.30 AS 13 STS Kospel Koszalin – GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski

7.04 (hala GOSu, ul. Kołobrzeska 61)
godz. 9.00 UKS Trójka Kobyłka – GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski
godz. 10.30 Trefl Gdańsk – AS 13 STS Kospel Koszalin
godz. 15.00 AS 13 STS Kospel Koszalin – UKS Trójka Kobyłka
godz. 16.30 Trefl Gdańsk – GSZS SP 17 KS Atak Gorzów Wielkopolski

Trefl Gdańsk zwycięski w ostatnim domowym meczu rundy zasadniczej PlusLigi

Tuż przed meczem kibiców doszły kiepskie wieści z obozu „lwów” – Jordana Zaleszczyka kontuzja wykluczyła z gry do końca sezonu. To była ostatnia zła wiadomość tego dnia – Trefl Gdańsk bez większych problemów 3:0 odprawił beniaminka PlusLigi Exact System Hermapol Częstochowa. MVP spotkania został kapitan „lwów”, Lukas Kampa.

Mecz zaczął się od prowadzenia Trefla Gdańsk, gdy w polu serwisowym był Kewin Sasak, gospodarze wyszli na prowadzenie 4:1. Nie trwało to długo, blokiem wyrównał Dawid Dulski, a zaraz asem serwisowym popisał się Rafał Sobański. Wkrótce po bloku Damiana Koguta było już 9:12. Wówczas trener Trefla, Igor Juricić wziął czas, aby trochę uspokoić sytuację. Pomogło – w polu serwisowym znalazł się Sawicki i poczęstował gości soczystym asem. Przyjmujący Trefla powtórzył tę sztukę w końcówce seta i wyprowadził Trefla na prowadzenie 20:19. Pomylił się bardzo dobry dziś Dulski, grano na przewagi, ostatecznie set padł łupem gdańszczan po skutecznym bloku Patryka Niemca.

Drugi set od początku pod dyktando „lwów”. Sprytną „kiwką” popisał się niemiecki kapitan Lukas Kampa , gospodarze dobrze bawili się w tej partii, praktycznie nie mylili się w ataku Kewin Sasak, Mikołaj Sawicki i Karol Urbanowicz, jak z rękawa obfitości sypały się asy serwisowe i bloki.

Trefl miał w tym meczu bardzo krótką ławką rezerwowych i grał bez zmian, a goście w drugim secie wprost przeciwnie – grali całą dwunastką zawodników wprowadzając zmienników. W tej sytuacji nie mogła dziwić wysoka wygrana gospodarzy – 25:14.

Trzeci i ostatni set rozpoczął się od przewagi gości z Częstochowy, którzy wyszli na prowadzenie 3:6. Nie trwało to długo, gdy w pole zagrywki wszedł Mikołaj Sawicki „lwy” zdobyły pięć kolejnych punktów i wyszły na prowadzenie 8:6. Karol Urbanowicz zablokował atak gości i było 14:11. Zaraz asem serwisowym popisał Jan Martinez Franchi i wygrana była o krok.

Meczem z Exactem System Hermapol Częstochowa Trefl Gdańsk zakończył mecze domowe w rundzie zasadniczej PlusLigi, w których osiągnął bilans 10-5. Brawo!

Na ostatni mecz rundy zasadniczej siatkarze Trefla wybiorą się do Rzeszowa, by w niedzielę o 14:45 zmierzyć się z tamtejszą Asseco Resovią. W ostatniej serii spotkań wyjaśni się czy „gdańskie lwy” będą finiszować na piątym czy szóstym miejscu przed fazą play-off. Na razie Trefl Gdańsk jest piąty, dwa punkty przed Bogdanką LUK Lublin.

MVP Lukas Kampa

Trefl Gdańsk – Exact System Hermapol Częstochowa 3:0 (27:25, 25:14, 25:22)

Trefl Gdańsk: Sasak 16, Sawicki 16, Urbanowicz 7, Kampa 7, Niemiec 5, Martinez Franchi 2 – Koykka (l.).

Exact System Hermapol Częstochowa: Dulski 16, Sobański 10, Janus 4, Kowalski 2, Kogut 2, Schmidt 0 – Jaskuła (l.), Bougerra 4, Keturakis 1, Borkowski 1, Espeland 1, Hain 0.

Informacja o stanie zdrowia Jordana Zaleszczyka

W związku z urazem, jakiego doznał Jordan Zaleszczyk podczas sobotniego meczu w Olsztynie, nie pojawi się on na boisku do końca sezonu 2023/2024.

W sobotę drużyna Trefla Gdańsk rozegrała wyjazdowy mecz z Indykpolem AZS-em Olsztyn w ramach 28. kolejki PlusLigi. Podczas jednej z akcji skaczący do bloku Jordan Zaleszczyk doznał urazu palca. Początkowo wyglądało to jedynie na kontuzję, jednak późniejsze badania wykazały złamanie piątego palca prawej ręki. Niestety, w związku z tym Jordan nie będzie uczestniczyć w meczach oraz treningach z drużyną do końca obecnego sezonu.

W zastępstwie za kontuzjowanych zawodników do drużyny dołączyli młodzieżowi wychowankowie Trefla Gdańsk, srebrni medaliści mistrzostw Polski juniorów – środkowy Jakub Potempa i atakujący Wojciech Więcławski.

Jordanowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Sponsor PlusLigi

Sponsor Tytularny

Partner Strategiczny

Sponsorzy Złoci

Partner Złoty

Partnerzy

Partner Technologiczny

Patroni medialni